Rozdział 15. Od początku

188 14 6
                                    

Anakin nie pamiętał momentu, gdy pomoc przyleciała. Jak przez mgłę pamiętał jak zanosili nieprzytomnego Sika na pokład statku oraz aresztowali Maula.

Sam potrzebował tylko jednej nocy w zbiorniku z bactą i był jak nowo narodzony.

Lecz nic nie było wiadomo na temat Sika. Lekarze nikogo do niego nie wpuszczali. Ale w końcu łowca mógł przylecieć do mieszkania, a nawet bardzo na to nalegał. Podobno miał im coś do pokazania.

Ale, gdy łowca w końcu przyszedł, widać było, że coś jest na rzeczy. Sik wyglądał, jakby zaraz miał się rozpłakać i skrzętnie coś ukrywał pod płaszczem.

- Sik. Nawet nie wiesz jak się martwiłem – zaczął Anakin.

- Annie...

- Tak chciałem do ciebie, chociaż zajrzeć w szpitalu, ale lekarze nawet nie pozwalali mi się zbliżyć.

- Anakin, daj mi powiedzieć...

- A Maula mają zamknąć w Cytadeli i...

Sik przytkał bratu usta ręką.

- Anakin, ja nie przyszedłem tu na pogaduszki. To dla mnie bardzo ważne.

- Co się stało? – spytała zatroskana Padme.

- Zapewne wiecie już, że te pręty mi uszkodziły nogę, tak?

- Tak i ja też bym pod nimi skończył, gdybyś mnie wtedy nie odepchnął – powiedział Anakin.

- Może i tak, ale... ten wypadek okazał się dosyć poważny.

Sik zdjął płaszcz i na miejscu prawej nogi pokazał lśniącą, metalową protezę.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 18, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Bliźniaki Skywalker || Star Wars Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz