Jungkook był załamany po tym co zrobił Taehyung. Jak mógł ich na samym "nowym" starcie skreślać? Może i liczył na wiele, ale chciał do wszystkiego dążyć małymi kroczkami, a ten jak zwykle się wycofuje. To nie był jego stary Taehyung z tym dzisiejszym było ewidentnie coś nie tak. Przecież nie mógł zmusić starszego do bycia z nim. Może jeśli poczeka i da temu czas na namysł, usłyszy dobre wieści?
Nie ma na co liczyć.
Zrezygnowany uderzał czołem o swój zeszyt na biurku, gdy próbował się uczyć. Nauka w ogóle mu nie szła, kiedy w jego głowie był tylko ten hyung.
- Nienawidzę go - jęknął żałośnie.
Dmuchnął na swoją grzywkę, która opadała mu na oczy.
- Nie no...ja kocham go - westchnął ciężko, po czym podniósł głowę i zamknął zeszyt. Uczenie się w tym momencie było czymś zbytecznym. On potrzebował Taehyunga, tu i teraz. To życzenie akurat nie mogło się spełnić.
Ta noc z Taehyungiem utwierdziła go w tym, że chciałby być z nim i naprawić łączą ich miłość. Za to Taehyung widzi w tym tylko swoją słabość i szukanie w nim pocieszenia. Tak bardzo nie chciał pozwalać mu odejść.
~
Następnego dnia udał się prosto do szkoły, gdzie musiał przeżyć kolejne godziny na siedzeniu w jednej ławce. Wykłady dzisiejszego dnia były takie nużące, a on tak bardzo chciałby wiedzieć co u Taehyunga. Nie usłyszał nawet wykładowcy który zakończył zajęcia, przez to że był tak pochłonięty. Ktoś szturchnął go w ramię, przez co się ocknął i spojrzał na osobnika, którym był Jinwoo.
- Jest przerwa króliczku, nie idziesz? - zapytał patrząc na młodszego.
- Już? - wstał jak poparzony, aż krzesło za nim spadło. Wyglądał jak nieogarnięty chłopaczyny na studiach. Jinwoo zaśmiał się, uważając go za naprawdę uroczego.
- Ty jesteś głuchy czy jak? - zapytał z rozbawieniem w oczach, gdy młodszy pakował do swojej torby zeszyty.
- Powiedzmy, że jestem w dołku, hyung - odpowiedział chwytając swoją torbę, po czym oboje opuścili salę wykładów. - Musisz postawić mi hamburgera - powiedział z uśmiechem, gdy przechodzili przez szkolny korytarz.
- Dla ciebie wszystko, Ggukie - uśmiechnął się szeroko, po czym zawiesił swoją rękę na jego ramieniu. Jungkook lubił Jinwoo, był od niego starszy, jednak od razu znaleźli wspólny język.Był też bardzo przystojny i dobrze zbudowany. Dobry kumpel na siłownię. Wyszli do pobliskiego fastfooda, gdzie Jinwoo zamówił dla nich dwa hamburgery i napoje. Znaleźli dla siebie miejsce, gdzie usiedli zabierając się za jedzenie. - Więc dlaczego jesteś w dołku? - zapytał z zaciekawieniem.
- Powiedzmy, że jest ktoś taki dla mnie ważny i cały czas mnie odrzuca - odpowiedział wpatrując się w burgera w jego dłoni.
- Chłopak? - uniósł brew, a Jeon pokiwał twierdząco głową, mając w dupie to czy to może zrazić do niego Jinwoo. Jego orientacja, jego sprawa.
- Nie wiem o co mu chodzi i czego on w końcu chce - westchnął ciężko.
- Może więcej szczegółów, Jungkook - poprosił.
- To Taehyung, mój były i pierwsza miłość, która zakończyła się w liceum - wyznał. - Piszemy ze sobą od jakiegoś czasu i w sumie coś ponownie zaiskrzyło, ale on tego nie chce, bo cały czas jest jakieś ale. Nie wiem co robić Jinwoo - spojrzał ze smutkiem na starszego.
- Jungkook bo będę zaczynam się robić zazdrosny - pokręcił głową z niezadowoleniem.
- Niby dlaczego? - zapytał.
CZYTASZ
Tylko nie mój były...| J.Jk & K.Th
FanfictionChat byłych kochanków TaeTae Tęsknię za tobą... Już tyle czasu minęło i z każdym dniem tęsknię jeszcze bardziej 😢 Proszę nie zostawiaj mnie 😢😢 Kookson No proszę proszę... Święta krowa zatęskniła za swoim amatorem? 😏 J.Jk| Top K.Th| Bottom Pobocz...