- Chcę więcej, Jungkook...dotykaj mnie - te uległe usta wręcz błagały o niego. - Proszę.. - Jungkook słysząc słowa Taehyunga sam nie wiedział co o tym myśleć. Zgadzać się na jego prośby, czy może lepiej nie spieszyć się z tym? Jednak jego serce tak szybko biło, a oczy błyszczały gdy patrzyły w te należące do Taehyunga, które wręcz prosił go o jego bliskość. Nie zaprzeczał, że równie bardzo tego pragnął co on. To było silniejsze, niż myślenie nad konsekwencjami, które akurat nigdy go nie obchodziły. Był lekkim duchem i uwielbiał spontaniczność od stałości. Tylko, że przez swój brak stałości stracił już kiedyś Taehyunga i od tamtej poru nie umiał umawiać się z nikim. A przynajmniej nie dłużej, niż kilka dni. Nigdy nie liczył tego jako związki, bo nawet nie przetrwały swojej próby jednego miesiąca. Dotknął swoją dłonią gorącego policzka blondyna, nie chcąc naruszać tego zranionego.
- Na pewno tego chcesz? - zapytał nie odrywając swoich ciemnych oczu od tych starszego, który pewnie pokiwał głową. Mimo wszystko Taehyung nie chciał już myśleć o niczym, pragnął w końcu być starym Taehyungiem, który wolał czuć, niż myśleć nad wszystkim obsesyjnie. Zawsze więcej myślał, niż czuł, ale to było bardzo wyrównane. Kilka miesięcy przed końcem liceum, jego obsesja na punkcie przyszłości wygrała z jego uczuciami do Jungkooka, którego jedynie krytykował i pouczał, nie dając mu już żadnych uczuć. Może to dorastanie było winne temu jak to wszystko potoczyło się między nimi? Sam nie wiedział, ale był pewien, że oboje popełnili wtedy wiele błędów.
Jungkook nie zwlekając zaczął delikatnie całować usta Taehyunga, chcąc mu przypomnieć te emocje, które zrodziły się między nimi za pierwszym razem. Swoim językiem pieścił język starszego, który prowadził w wolnym tańcu. Taehyung jęknął wyraźnie czując tą atmosferę, która budziła w nim podniecenie i wewnętrzny strach. Siedząc na udach Jungkooka poruszał subtelnie swoimi biodrami ocierając się na wzburzone krocze młodszego, który sapnął podczas pocałunku. Jego dłonie powoli zeszły ma biodra Kima, a palce starszego wplątały się w jego włosy, za które pociągał za każdym razem, gdy ich erekcje w spodniach zahaczały się o siebie. Obydwoje w swoim pocałunku głęboko pojękiwali, czy sapali z utęsknieniem doprowadzić się jak najlepszego orgazmu. Było gorąco, a oni przez napływ podniecenia byli mokrzy, a przynajmniej w swoich intymnych częściach ciała.
Jeon oderwał się od ust Taehyunga, by ochoczo zacząć całować jego szyję, którą oznaczał mokrymi śladami, wędrując wargami po jego skórze jak po mapie, którą zapamiętał już na pamięć. Wiedział, gdzie całować go bardziej, by dać starszemu upragnioną przyjemność. Taehyung czuł się tak dobrzenie czując się tak od bardzo dawna. Mimo, że miał Changa i kochał go, to nie był on Jungkookiem jego pierwszą miłością. Pierwszą miłością, która go zawiodła zdradzając z jakąś dziewczyną. Dlaczego wciąż go to tak bardzo bolało?
Zaprzestał swoich ruchów, a łzy same opuszczały jego oczy, które spływały ścieżką wzdłuż jego policzka, a całujący jego szyję Jungkook czując na swoim policzku nie swoje łzy, oderwał się od szyi Taehyunga, by na niego spojrzeć z zaskoczeniem w oczach.
- Co się dzieje, Tae? - zapytał chcąc zetrzeć jego łzy, jednak Taehyung zatrzymał jego dłoń.
- J-ja muszę coś wiedzieć, Jungkook - rzekł z drżeniem w swoim głosie, a Jungkook widząc jego ból w oczach, nie mógł zaprzeczyć, że ten widok równie mocno go bolał.
- Co takiego chcesz wiedzieć? - zapytał patrząc na niego z uwagą.
- Dlaczego wtedy...gdy byliśmy razem, mnie zdradziłeś z tą dziewczyną? - zapytał patrząc na młodszego ze łzami w oczach. Musiał to wiedzieć, po prostu musiał, to cały czas nie dawało mu spokoju i nie potrafił zapomnieć o tym. Jungkook westchnął cicho, wiedząc że nigdy nie wyjaśnili sobie swojej przeszłości, a rozstali się jako wrogowie, a cała miłość, którą mieli na samym początku po prostu wypaliła się. Dzwonek do drzwi spowodował, że oboje spojrzeli w ich kierunku.
CZYTASZ
Tylko nie mój były...| J.Jk & K.Th
FanfictionChat byłych kochanków TaeTae Tęsknię za tobą... Już tyle czasu minęło i z każdym dniem tęsknię jeszcze bardziej 😢 Proszę nie zostawiaj mnie 😢😢 Kookson No proszę proszę... Święta krowa zatęskniła za swoim amatorem? 😏 J.Jk| Top K.Th| Bottom Pobocz...