Gra się rozpoczęła, a wszyscy przygotowali sobie kieliszki i po dwie butelki soju. Co ma być to będzie. Gra polega na mówieniu prawdy i wykonywaniu wyzwania, jest również zasada kary, a jest nią wypicie wybranej liczby kieliszków alkoholu. Grę przegrywa ten kto pierwszy wykituje, a wygra ten kto najdłużej wytrwa. Taehyung już za dobrze znał tą grę z jego przyjaciółmi i wiedział, że jest to poważna gra...o zachowanie godności, bądź jej stracenie. Jungkook przyniósł grę, gdzie wystawił planszę, jak i dwie kupki kart z wyzwaniami, jak i pytaniami. Gra sama w sobie była stworzona przez nich w czasie liceum, ale jak zauważył to Taehyung kart doszło dosyć sporo od czasu kiedy po raz ostatni w to grał. Po tym jak opuścili oni liceum, Yoongi wręczył grę Jungkookowi, by czcić tą tradycję. Podczas gry dochodzą karty w których zapisuje się nowe wyzwania, które padną podczas losowych wyzwań czy pytań, które wymyślą uczestnicy gry. Jimin jak był pewny, tak teraz się cykał. Nie miał pojęcia jakie nowe wyzwania mogły paść przez okres, kiedy to on już nie grywał w to, to samo było z Luhanem.
- To zaczynajmy. Zasady gry pamiętacie, mam chociaż taką nadzieję - rzekł z powagą Yoongi, który spojrzał na trójkę przyjaciół.
- No przecież, że pamiętamy. Sami też niektóre wymyślaliśmy - powiedział Jimin, który usiadł po turecku.
- Okej. To zaczynamy od najmłodszego, a kończymy na najstarszym - powiedział z uśmiechem. Taehyung nie zaprzeczał, że obawiał się tej gry, ale co będzie to będzie. W końcu i tak nie ma nic do stracenia, godność i tak stracił.
- Czyli Jungkook zaczyna - rzekł z uśmiechem Taehyung, a najmłodszy sięgnął po kostkę, którą rzucił. Wyszły trzy oczka, a jego pionek ruszył po planszy.
- Pytanie - powiedział, a jako, że Taehyung jest zaraz po nim, to on chwycił za kartę z pytaniem. Przeczytał w myślach pytanie i aż oczy wyszły mu na wierzch.
- Boże czy ja muszę to czytać? - zapytał czując się naprawdę zażenowanym.
- No dajesz, hyung mnie to nic nie zaskoczy - rzekł pewnie Jeon.
- A ja jestem ciekawy co ma za pytanie Tae, że jest taki czerwony - zaśmiał się Jimin.
- Okej...czy kiedyś próbowałeś sobie coś wsadzić do odbytu prócz palców? - zapytał, a wszyscy nie mogli powstrzymać się od śmiechu, widząc zaskoczenie na twarzy Jungkooka.
- Skąd te pytanie? Nie pamiętam takiego - powiedział z zaskoczeniem Jungkook.
- A to moja sprawka. Ostatnio byłem na tęczowej imprezie z Luhanem u mojego kumpla i pożyczyłem tą grę - zaśmiał się Sehun. - Oj tam się działo - pokręcił głową.
- No.. - Lu wywrócił oczami nie chcąc sobie przypominać tej imprezy.
- Jeon odpowiadaj - rzekł z rozbawieniem Yoongi, który nie mógł powstrzymać się od śmiania.
- Nie, nic sobie w dupę nie wsadzałem - odpowiedział, a wszyscy wciąż się chichrali. - Co? Nie wierzycie? - zapytał patrząc na nich podejrzliwie.
- Ależ skąd, odpowiedziałeś przecież szczerze - powiedział przez śmiech Jimin. - Lecimy dalej - dodał. - Taehyung teraz ty - Blondyn pokręcił głową nie mogąc uwierzyć w takie absurdalne pytanie, ale bał się jakie jeszcze mogą paść. Normalnie w świecie zawsze obawiał się wyzwań, ale nie pytań. Ta gra zrobiła się bardziej zła, niż wcześniej. Rzucił kostką i wyszła trójka, czyli musiał stanąć swoim pionkiem obok Jungkooka, co znaczyło, że trafiło mu się pytanie. - No nieźle, ciekawe co teraz będzie - powiedział z chytrym uśmieszkiem Jimin, który chwycił za kartę z pytaniem, będąc następnym w kolejce. - Ocierałeś się kiedyś z kimś? Jak tak to z kim i kiedy? - przeczytał, a Taehyung słysząc pytanie poczerwieniał na twarzy po raz kolejny. Czy on ma dzisiaj skończyć jako pomidor? Znał odpowiedź, ale było mu głupio odpowiadać na nie, a przynajmniej przed przyjaciółmi, ponieważ wzrok Jungkooka mówił sam za siebie.
CZYTASZ
Tylko nie mój były...| J.Jk & K.Th
FanficChat byłych kochanków TaeTae Tęsknię za tobą... Już tyle czasu minęło i z każdym dniem tęsknię jeszcze bardziej 😢 Proszę nie zostawiaj mnie 😢😢 Kookson No proszę proszę... Święta krowa zatęskniła za swoim amatorem? 😏 J.Jk| Top K.Th| Bottom Pobocz...