『𝒚𝒐𝒐𝒏𝒎𝒊𝒏』
"@chimmy: Czekaj czekaj
@chimmy: To naprawdę ty?
@chimmy: Min Yoongi?
@chimmy: Idiota z których się przyjaźniłem a potem zostawił mnie i nie mogłem już z nikim w gimnazjum złapać już takiego dobrego kontaktu
@minswag: *wysłał zdjęc...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zszedłem szybko z mojego motoru i jak najszybciej potrafiłem pobiegłem do drzwi Jimina. Zapukałem mocno trzy razy do jego i zakryłem dłonią wizjer by nie wiedział kto stoi po drugiej stronie. Gdy usłyszałem kroki zacząłem nerwowo tupać stopą, po chwili rozbrzmiał trzask zamka, po czym mogłem dostrzec twarz Parka w małej szczelinie pomiędzy drzwiami i framugą.
Jimin wyglądał źle. Podkrążone oczy, tłuste włosy i mocno blada skóra, kiedy jego wzrok powędrował do mojej twarzy i uświadomił sobie kto przed nim stoi, chciał zamykać drzwi lecz zdążyłem włożyć nogę pomiędzy i mu to uniemożliwić.
Otworzyłem je szerzej szybko wchodząc, jednocześnie przyciskając Jimina do ściany swoim ciałem. Wpiłem się mocno w jego usta, po chwili jednak się od niego oderwałem i oparłem czoło o to jego.
- Przepraszam. - szepnąłem w jego usta. - Nie wiedziałem co mam zrobić w tej sytuacji, ale teraz się już wszystko wyjaśniło.
- Ale co się wyjaśniło? - spytał oddalił lekko moją twarz, aby spojrzeć mi w oczy.
- To dziecko nie jest moje, ta suka mnie okłamała tylko po to aby dostać za niego pieniądze. - oznajmiłem. - Gdy byłem zobaczyć tego dzieciaka, zabrałem jego szczoteczkę i zrobiłem testy DNA gdzie wyszła cała prawda.
- Czyli nie musisz się spotykać się z tą kobietą? - ponownie zapytał.
- Nie muszę, a teraz powiedz mi dlaczego tak wyglądasz.
- Nie możemy robić sobie żadnych przerw, ponieważ nie mogę spać gdy się kłócimy i nie mam nawet siły wyjść z łóżka. - powiedział i wtulił się w moje ciało. - Pomyśleć że minęły tylko cztery dni, a czuję się jakbym nie widział cię parę lat.
- Kochanie już jestem przy tobie. - objąłem go jeszcze mocniej. - Idziemy coś zjeść?
- A mógłbyś mi coś zrobić do łóżka, nie mam siły nawet stać. - odpowiedział, chwyciłem go szybko pod udami, a Jimin jak mała małpka owinął swoje nogi wokół moich bioder i wtulił się we mnie najmocniej jak mógł.
Gdy tylko odłożyłem mojego małego kurczaczka do łóżka, pobiegłem do kuchni i zrobiłem na szybko ryż w warzywami, po czym zaniosłem jedzenie do jego pokoju i nakarmiłem jak dziecko by mieć pewność że wszystko zje.
Po zjedzonym posiłku położyłem się koło niego na łóżku, a czarnowłosy szybko wtulił się w mój tors. Gdy już przysypiałem, chłopak włożył ręce pod moją bluzę i zaczął jeździć dłońmi po moim brzuchu. Otworzyłem jedno oko i chwyciłem jego rękę by wyjąć ją spod mojego ubrania.
- Wiesz Yoonie, słyszałem że seks po kłótni jest najlepszy. - zaczął i spojrzał na mnie. - Może wypróbujemy to w praktyce?