『𝒚𝒐𝒐𝒏𝒎𝒊𝒏』
"@chimmy: Czekaj czekaj
@chimmy: To naprawdę ty?
@chimmy: Min Yoongi?
@chimmy: Idiota z których się przyjaźniłem a potem zostawił mnie i nie mogłem już z nikim w gimnazjum złapać już takiego dobrego kontaktu
@minswag: *wysłał zdjęc...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
18:57
@taetae: Jimin
@taetae: Ty
@taetae: Kurwiu
@taetae: Zasrany
@taetae: Wyruchany
@taetae: Zjebany
@taetae: Frajerze
@taetae: MASZ MI NAPISAĆ WSZYSTKO CO SIĘ DZIAŁO
@taetae: Jak na spowiedzi
Wyświetlono
@taetae: Wiem że tam jesteś przecież widzę że to wyświetlasz
@taetae: Jak mi nie napiszesz co się działo to się do ciebie przejdę a wtedy nie będę miły
@chimmy: Spokojnie
@chimmy: Złość piękności szkodzi
@taetae: PISZ CO SIĘ STAŁO TY KRASNALU
@chimmy: Nic się nie stało
@chimmy: Przespaliśmy się i tyle
@taetae: Tak zwyczajnie?
@chimmy: Nie kurwa z efektami specjalnymi
@taetae: Poważnie piszę
@chimmy: Zadzwonię do ciebie i wszystko opowiem bo za dużo pisania
@taetae: Dobra to szybko
Dzwoni Krasnal
Odbierz Odrzuć
- No słucham.
- Wiesz o tym że moja mama nie żyje?
- No wiem ale co to ma do tego?
- No właśnie dużo, kiedy wracałem do Seoulu to jak wysiadłem z pociągu napisałem do Yoongiego aby przyszedł do mojego mieszkania, byłem wtedy jeszcze dość mocno załamany i tak jakoś potrzebowałem kogoś, myślałem że się nie zgodzi ale kiedy byłem w domu to on tam był, rozpłakałem się jeszcze bardziej, a wtedy on podszedł i zaczął mnie przytulać, siedziałem na jego kolanach aż wreszcie powiedziałem że chce się wykąpać, wziął mnie na ręce i zaniósł do łazienki, zaczął nalewać wody do wanny i w ogóle ją przygotowywał, kiedy się odwrócił ja znów płakałem, a Yoongi podszedł do mnie i szepnął mi do ucha 'księżniczki nie płaczą Minnie' i nie wiem dlaczego to tak na mnie zadziało ale od razu go pocałowałem, kiedy już się od siebie oderwaliśmy to on zaczął mnie po prostu rozbierać ale do mycia, kiedy zaczął rozpinać mi rozporek to chwyciłem go za policzki i znów pocałowałem ale na chwilę się od niego oderwałem i szepnąłem aby iść do sypialni no i tam się wszystko działo.
- No to ciekawe masz fetysze Jimin.
- Nie wiem dlaczego na mnie to tak zadziało, okej?
- Dobra ale jakieś szczegóły z samego seksu? I najważniejsze pytanie, kto górował?
- Jest zajebisty, a szczegóły... Jezu dziwnie się o tym mówi ale wiedz że totalnie wariowałem i przez ponad pół godziny dochodziłem do siebie, no i on oczywiście górował.
- Ha kurwa, a zawsze mówiłeś że taki top jest! A nie mówiłem?!
- Tsa.
- A jak z wami? Jesteście razem?
- No właśnie nie.
- Ale jak to?
- Tak to, niby zachowujemy się jak para, ale żeby było oficjalnie to jeszcze żaden się nie spytał.
- Aż mnie czoło zabolało, z was to serio jednak idioci są. Totalnie macie się ku sobie, nawet się bzykneliście, ale żeby być już razem to ni chuja, nie wierzę w was.
- No ja w siebie też.
- Musicie porozmawiać na ten temat i to w najbliższym czasie.
- Wiem o tym, tylko jakoś nie mogę się przełamać żeby mu to powiedzieć.
- Jak tego nie zrobisz to licz się z tym że ja cię złamie w pół, a teraz elo po Gguk wrócił.