10.♡

1.6K 85 16
                                    

Krótki, ale jest :)

Zmęczona wracałam z treningu, razem z Sahrą jak za dawnych czasów. Rozmawiałyśmy o chłopakach, w których bujała się dziewczyna, ale tuż przy wyjściu zmieniła temat ze swojego na mój.

- Doszły mnie słuchy, że zabujałaś się w Carolu. ‐ Szturchnęła mnie w ramię.

- Przestań, skąd takie informacje? - Spojrzałam na nią i zauważyłam, że cała się szczerzy. Bardzo śmieszne.

- Nie ważne od kogo, ważne, że prawdziwa...

- A właśnie, że nie - prychnęłam, stając na środku parkingu, aby chłopak, który miał mnie odwieźć bezpiecznie do domu nic nie usłyszał, bo mógłby powiedzieć Davidowi i Isaacowi. - Nie jestem razem, tylko się całujemy. Lubię jego towarzystwo, on moje, więc nam to nie przeszkadza... I zaprosiłam to dzisiaj na noc, bo rodziców nie ma.

Dziewczyna zakryła usta ręką, piszcząc i skacząc jak debilka, a ja jeszcze głupsza do niej dołączyłam.

- Victoria straci dzie...

- Cicho! - warknęłam. Nie zamierzałam wyprowadzać jej z błędu, bo to było nie potrzebne. Nikomu nie mówiłam, że byłam w związku z Isaaciem i nie miałam tego w planach.

Rozstałyśmy się i obydwie poszłyśmy w swoje strony, ona do swojego auta, a ja do samochodu, w którym czekał na mnie Dylan, który na zmianę z Dustinem mnie pilnowali. Lubiłam ich, chociaż za dużo z nimi nie rozmawiałam, bo nie miałam większej potrzeby, aby się z nimi zaprzyjaźniać.

- Cześć młoda - przywitał się z uśmiechem. Był miły jak zawsze.

- Hejka! Mam pytanie - powiedziałam ciszej i przez chwilę nic nie mówiłam, bo musiałam przemyśleć co dokładnie chcę powiedzieć. - Dzisiaj ktoś do mnie przychodzi i chciałam, aby nikt nam nie przeszkadzał.

- Jasne, będę was unikał.

- Nie do końca o to mi chodziło. Chciałabym, aby nikogo nie było w domu, no wiesz...

Zaśmiał się, dobrze wiedząc co mam na myśli. Zrobiło mi się trochę wstyd iż uświadomiłam sobie jak to zabrzmiało. Jakbym była niewyżyta.

- Wiesz, że nie mogę tego zrobić - powiedział, nawet na mnie nie patrząc.

- Proszę...

- Porozmawiam z Davidem. - Skinęłam głową, modląc się, aby mój brat sie zgodził, chociaż było to bardzo mało prawdopodobne. - A kto przyjdzie?

- Carol - odpowiedziałam niepewnie i spojrzałam na chłopaka. Spiął się dziwnie na imię chłopaka, a ja pomyślałam, że każdy reaguje tak samo. Nie byłam pewna dlaczego, skoro chłopak nic im nie zrobił.

Postanowiłam się nie odzywać i bez słowa poszłam do swojego pokoju, jak chłopak zaparkował przed domem. Stwierdziłam, że muszę trochę ogarnąć, aby nie byli wstydu przed tym jak chłopak do mnie przyjdzie. Starłam kurze, pozmiatałam podłogi i zmieniłam pościel, aby ładnie pachniała, gdy chłopak będzie się w nim razem ze mną wylegiwał.

Dostałam wiadomość na messengerze, więc stwierdziłam, że wyniosę pościel do prania za chwilę, bo mógłby to być Carol, iż nie ustaliliśmy konkretnej godziny. Niestety nie był to Carol tylko Sarah.

Sarah

Kochanie, słyszałam, że masz wolną chatę

Victoria

No mam, ale zaprosiłam Carola

Sarah

Myślałam, że mogła byś zorganizować imprezę

Victoria

Daj spokój

Sarah

No weź, będzie zabawnie

Victoria

Sarah noo! Miałam inne plany

Sarah

To je zmień, przecież Carol też może przyjść

Sarah

A jak się napije będzie łatwiejszy

Victoria

Myślę, że to ja będę bardziej potrzebowała alkoholu niż on

Sarah

Widzisz? Załatwione

Victoria

A co na to Carol

Sarah

Spytaj go

Nie odpisałam jej tylko zaczęłam, zastanawiać się czy to jest dobry pomysł. Mieliśmy spotkać się w tylko we dwójkę, a nie było mowy o żadnej imprezie. Nie wiedziałam nawet czy David się na to zgodzi, ale jedno było pewne, że nawet jak to zrobi, to wyśle kilka osób, aby mnie pilnowały, a wtedy na pewno nie pójdę z Carolem do łóżka, bo mi na to nie pozwolą.

Victoria

CAROL!

Carol

Co tam ślicznotko?

Victoria

Mam pytanie, ale nie obraź się okey? To nie był mój pomysł, tylko Sarah jak coś

Carol

Co ona znowu wymyśliła?

Zaśmiałam się i chociaż go niewidziałam, to wiedziałam, że przewrócił oczyma. Zawsze tak robił, gdy któraś z dziewczyn wpadała na jakiś "genialny" pomysł.

Victoria

Chce dzisiaj u mnie zrobić imprezę

Carol

A ty co na to?

Victoria

No nie wiem, dlatego pytam Ciebie

Carol

Zgódź się i tak razem spedzimy czas

Victoria

Skoro tak twierdzisz...

Carol

Będzie fajnie zobaczysz

Victoria

Trzymam Cię za słowo

Carol

Ale nie będzie Twojego brata?

Victoria

Nie

Odpisałam, chociaż nie miałam takiej pewności, bałam się, że nie pozwoli zostawić mnie samej w śród tylu ludzi, ani nie pozwoli, aby tylko i wyłącznie kilku jego niezbyt zaufanych ludzi było dla ochrony.

Victoria

A co?

Carol

Nic, po prostu wydaje mi się, że za mną nie przepada

Victoria

Nie przejmuj się on nikogo nie lubi

Carol

Możliwe... Idę się szykować, do zobaczenia później kochanie

Victoria

Papa, wpadnij o 19

Zakazany Chłopak Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz