Dawno, dawno temu...~Igor Bugajczyk „ReTo" [CAŁA]

(3) „Miłość oczami kobiety i mężczyzny"

Teraz polski, mój ulubiony przedmiot. Może dlatego, że uczy go nasza wychowawczyni.

-Wymyśliłam dla was projekt-zaczyna-Temat to: „Miłość oczami kobiety i mężczyzny". Najlepiej żebyście dobrali się parami: chłopak-dziewczyna.

-Chcesz robić ten projekt ze mną?-pyta.

-Tak-odpowiadam bez zastanowienia.

-Igor będziesz ze mną?-podchodzi do niego Aleksandra.

Kurde, ale mi głupio. Wiem dobrze, że mojej przyjaciółce podoba się Igor, a ja wciąż staje na ich drodze. Ale co ja poradzę? Nie robię przecież tego specjalnie.

-Jestem już z Sylwią-odpowiada. Mina Oli smutnieje.

-Aa, okej-odpowiada przełykając głośno ślinę-Dzięki-mówi z sarkazmem w moją stronę.

-Ola...-wstaje, jednak Igor łapie moją rękę i przyciąga do siebie.

-Ej-mówi ze spokojem-Nie może przecież mi i tobie rozkazywać z kim mamy być, no proszę Cię-oznajmia. 

-Ale to moja przyjaciółka...

-Wiem przecież-mówi-Nie ważne kim ta osoba jest, nikt, kompletnie nikt nie może decydować o twoim życiu.

-Masz racje-przyznaje.

-Wiem mała-pstryka w mój nos i się uśmiecha.

***
-To kiedy robimy ten projekt?-pyta Bugajczyk odprowadzając mnie do domu.

-Jutro, po lekcjach. Pasuje Ci?-pytam.

-Tak, u Ciebie czy u mnie?

-Mi tam obojętnie-odpowiadam.

-Może u mnie, zapraszam-oznajmia-Adres wyślę Ci na sms-oznajmia nie czekając na moją odpowiedź. Wystawia rękę i podaje mi długopis. Zapisuje na dłoni swój numer.

-To narka-przytula mnie na pożegnanie.

-Pa-uśmiecham się do szatyna i wchodzę do mieszkania-Heeeej-wołam do mamy, która jest zajęta jak zwykle pracą.

-Cześć, cześć-po chwili zwraca na mnie uwagę-Co taka markotna jesteś?-pyta.

-Eh, pokłóciłam się z Olą-siadam i spoglądam prosto w oczy kobiety.

-Pogodzicie się. A teraz już mi nie przeszkadzaj...-mówi, na co smutno wzdycham.

Udaje się do kuchni, w której robię obiad. Nawet nie mogę zwierzyć się mamie, ciągle nie ma czasu...