Epilog

1.6K 49 6
                                    

Pięć dni później:
Jadę do mieszkania Igora. Przemyślałam wszystko. Co prawda zranił mnie, cholernie mnie zranił, ale zaufam mu po raz kolejny. Co mam więcej powiedzieć? Bardzo go kocham i nigdy go nie zostawię.

***
-Sylwia?-otwiera. Na mój widok na jego ustach pojawia się ogromny banan.

-Kocham Cię-natychmiast wtulam się w jego ramiona.

-Ja Ciebie też księżniczko-cmoka moje usta-Chodź ze mną-delikatnie ciągnie mnie za sobą-Czekał na Ciebie-mówi i wkłada na mojego palca pierścionek-Obiecaj mi, że już go nigdy nie zdejmiesz-bawi się moimi włosami.

-Obiecuje, a ty obiecaj, ze już nigdy mnie nie zdradzisz-spoglądam prosto w jego oczy.

-Obiecuje-uśmiecha się.

****************************************
Kochani! Mam nadzieję, że książka wam się spodobała. Chciałam w niej poruszyć takie „młodzieńcze" zachowania, takie jakie mogą przytrafić się nam teraz i za jakiś czas! Książkę pisało mi się bardzo przyjemnie! Pamietajmy o jednym! Nigdy nie możemy skrzywdzić drugiej osoby, tak, żeby przez nas wylewała łzy lub żeby chciała sobie coś zrobić! Nigdy! Traktujmy każdego tak samo! I zachowujmy się dobrze dla drugiej osoby, bo karma wraca. Dziękuję za przeczytanie całej książki! Jesteście moją inspiracją. Kocham Was ❤️

Zapraszam na nową książkę:

Zapraszam na nową książkę:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Dawno, dawno temu...~Igor Bugajczyk „ReTo" [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz