Oczywiście nie można nigdy zapominać o młodej samicy. Iris od kiedy trafiła do Niko już trochę podrosła jednak młodszy nie wiedział wszystkiego. Rey, czując młodszą przebudził się. Spojrzał na pościel, na której siedziała. Suczka powoli podeszła do niego i obwąhała. Zamerdałq ogonem a wtedy Rey usłyszał głos w swojej głowie.
- Słyszysz mnie?
- Eh? - Zdziwił się mocno na dziewczęcy głosik w głowie. - Jednak umiesz mówić... - Powiedział cicho.
- Uhum. - Pokiwała łebkiem - Niko gdzieś jedzie...nie chcę żeby jechał...
- Niestety... Jesteś taka jak ja. - Stwierdził nagle, ale dalej cichym głosem by nie obudzić Nikodema. - Skąd jesteś?
- Z hodowli... Było tam dużo ludzi i oglądali mnie za taką metalową kratką oraz inne zwierzęta. Ale nie mogłam się z nikim dogadać... - Położyła uszy. - Jego bliski mnie stamtąd wziął, a jak zobaczyłam ciebie to poczułam, że mnie zrozumiesz. - Wyjaśniła.
Dziewczynka rozmawiała z nim w myślach gdyż jeszcze nie posiadała formy ludzkiej, a jako wilk mogła tylko tak porozumieć się ze starszym wilkiem.
- Zaopiekuję się tobą gdy Niko wyjedzie.
Suczka zaczęła merdać ogonem, a na jej pyszczku pojawił się uśmiech. Uszy od razu postawiła do góry i niestety wymskło jej się zaszczeka co obudziło Niko.
- Mmm... - Mruknął cicho i powoli przebudził. Widząc Iris po głaskał ją. - Tak, tak... Już wstałem. - Uśmiechnął się do niej i poniósł do siadu. Przypomniał sobie dopiero teraz, że jest nagi. Spojrzał na Reya i lekko się zarumienił na jego widok. W końcu też był...
- Wyspany? - Uśmiechnął się lekko do młodszego podpierając na głowę na dłoni, a łokieć na poduszce.
- Uh... - Odwrócił wzrok. - Tak...to... - Zaczął się jąkać
Alfa przytulił go do swojej klatki i westchnął cicho.
- Dalej się mnie wstydzisz? - Mruknął cicho.
- Wcale nie wstydzę... Po prostu nie przyzwyczaiłem... - Zarumienił się mocniej.
- Rozumiem. - Wtulił go do siebie.
Chłopiec po chwili wstał i ubrał się, a następnie poszedł nakarmić Iris. Rey w tym czasie również założył coś na siebie i usiadł na kanapie w salonie.
- Tak w ogóle. Wujek mówił ci coś o Iris? - Spytał nagle przeglądając co leci w TV.
- Rasę i płeć. I że jest ze schroniska, a wcześniej była w hodowli.
- Zastanawiające... - Powiedział bardziej do siebie.
- Dlaczego?
- Iris jest wyjątkowa. - Wstał i poszedł do kuchni gdzie znajdował się Nikodem. - Jest taka jak ja.
Z wrażenia chłopak aż zatrzymał dłoń gdy miał już nasypać cukru do herbaty.
- Co? - Zamilkł na chwilę po czym dodał. - W sensie... Że jest-
- Nie wiem czy jest Alfą, Betą czy Omegą.
- Uh... Na pewno mogę cię z nią zostawić..? - Spytał trochę niepewnie.
- Tak, w sumie to teraz jestem jej opiekunem więc.
- No dobrze... Ufam, że nie zdemolujecie mi mieszkania.
- Nie, tym razem nie. - Uśmiechnął się szarmancko.
Po tych słowach Nikodem poszedł się ogarnąć.
Kilka dni później nastał dzień wyjazdu. Wszyscy czekali na boisku szkolnym na autokar. Niko stał i wypatrywał pojazdu, Akiro patrzył gdzieś w dal myśląc, a Kay spał na stojąco. Po czasie pojawił się szary pojazd. Zapakowali bagaże i od razu weszli do środka. Ustalił z Kayem, że pierwszą połowę trasy będzie siedział z nim, a drugą z Akim. Gdy ruszyli w trasę od razu zaczęli rozmawiać na rozmaite tematy. Dopiero gdy wyjechali już za miasto, wtedy Nikodema ogarnął sen.
______________________________________
Wybaczcie, że tak krótko, ale nie mam czasu kurcze... Obiecuję, że następny będzie o wiele dłuższy ^^
Do nexta
______________________________________
CZYTASZ
Boy & Wolf
Historia CortaNikodem Nikido. Szesnastoletni chłopiec mieszkający sam w nie dużym domku parterowym. Nastolatek, który woli spokój i harmonię. To właśnie daje mu jego ukochany las w jego miasteczku. Pewnego razu podczas powrotu ze szkoły, pewnej deszczowej nocy na...