Lekarstwo

2 1 0
                                    

Wszystko dzieje się tak szybko,
Nie nadążam oddychać
Nie nadążam patrzeć,
Zwyczajnie nie nadążam.

Kocham Twoją istotę,
Pomimo wszystkich wad,
Nigdy nie przestane wierzyć
W moc Twojego uśmiechu.
Jest on bowiem lekiem,
Na moją pokaleczoną dusze.
Skocze w niebo za Tobą
Pomimo mego tronu piekielnego

Może jestem obłąkana
Lecz to nie wadzi,
Nie wadzi póty widzę Cię w oddali

Kocham Twoją istotę
Od chwili, gdy Cię zobaczyłam
Mimo, że wzięłam Cię za niego.
Dobrze, że z marzeń,
Nie trzeba spowiedzi,
Bo pokutowałabym
Po dzień paruzji

LebzeitenWhere stories live. Discover now