13.

1K 32 12
                                    

Słyszałam Że już mam schodzić więc wzięłam jeszcze małą czarną torebkę z GUCCI, pomalowałam ustaną na burgundowo i zaczęłam schodzić na dół.
*********
Od jakiś 25 minut jesteśmy w drodze do klubu, a ja nadal nie mogę zapomnieć reakcji Caluma i Asthona na mój strój. Oczywiście Asthon powiedział że wyglądam jak tania dziwka za to Calum mój azjatycki książę powiedział że wyglądam gorąco i że by mnie brał. Za to ostatnie dostał w potylice ode mnie, to raczej nieprędko pójdzie w niepamięć no ale trudno.
*********
Kiedy byliśmy już w klubie udaliśmy się do loży VIP. Chłopcy zamówili sobie kilka butelek wiski i coli, za to ja i Lili zamówiłyśmy sobie po kilka drinków. Bawiłam się nawet dobrze aż do momentu kiedy przyszły psiapsiółki Lili. Z tego co wiem to jedna z nich to Crystal dziewczyna Michaela ale nie wiem która to.
*********
Czułam się tak bardzo wykluczona. Cały czas odkąd przyszły te dziewczyny słyszę jak wspominają sobie wspólne spędzone chwile. Zrobiło mi się tak przykro bo mój brat zamiast zajmować, opiekować się mną to robił to Lili. Nie mogę już wysiedzieć w tym towarzystwie więc poszłam do baru i zamówiłam sobie kilka shotów. Szybko je wypiłam i poszłam na parkiet.
*********
Niewiem ile już tańczyłam i szczerze nie interesuje mnie to. W którymś momencie poczułam dłonie na mojej talii. Odrazu wiedziałam że to Calum, ponieważ poczułam jego perfumy. Po tym jak oswoiłam się z dotykiem na talii powróciłam do poruszania się w rytm muzyki.

- Dlaczego tak nagle opóściłaś stolik ? - spytał Calum po chwili tańca.

- Bo nie chciałam siedzieć w takim towarzystwie i słuchać takich rzeczy - odwróciłam sie do Cala.

- Ale jakich rzeczy ? - patrzy sie na mnie z zaciekawieniem wypisanym na twarzy.

- Tych jak Asthono opiekował sie Lili a nie mną, to tak strasznie boli - łzy stanęły mi w oczach.

- Ej mała nie płacz, on nie jest wart twoich łez - mulat automatycznie mnie przytula.

- Jak mam nie płakać skoro mnie to tak strasznie boli, nigdy czegoś takiego nie przeszedłeś - mówie cicho ze spływającymi łzami.

- Nigdy nie byłem i raczej nigdy nie będe ale nie chce żebyś płakała. Co ty na to żebyśmy poszli już do domu ?

- Możemy iść....

C.D.N.

**PINDZEL**

Przepraszam za błędy
ortograficzne i językowe :)

Nowa ja Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz