~5~

1.1K 67 30
                                        

- Nie przeszkadzasz!- powiedziała rozpromieniona brunetka po czym wstała z łóżka mojego brata.- Jestem Millie.
- Katherine- uścisnęłam dłoń dziewczyny.- Miło cię poznać.
-Ciebie również! Ja już się będę zbierać, bo muszę się rozpakować- dziewczyna przytuliła mnie na pożegnanie, i szepnęła mi do ucha - pokój 330, wpadnij wieczorem to pogadamy.
Odkleiłyśmy się od siebie, i ciemnooka puściła mi oczko na co zareagowałam uśmiechem.
- Do zobaczenia Finn- odwróciła się do mojego brata i nie czekając na jego odpowiedź wyszła z pokoju. Ten tylko leżał z uśmiechem.
- Chyba ktoś tu się zauroczył- poruszyłam znacząco brwiami.
- Przestań- powiedział wstając z łóżka.- Idę na balkon- dodał wyjmując paczkę papierosów z dżinsowej kurtki wiszącej na krześle.
- Obrzydliwe- powiedziałam sama do siebie i wyszłam z pokoju brata.

Postanowiłam zadzwonić do Clairy, bo od naszego pożegnania na zakończeniu roku nie rozmawiałyśmy. Weszłam na FaceTime i wybrałam numer przyjaciółki.
- Kath! Jak tam?
- Dobrze, cały lot przespałam więc żyje. Opowiadaj jak u ciebie!
- W sumie wszystko po staremu, oprócz tego, że Jack zaprosił mnie do siebie na imprezę!
- To świetnie!
- A ty poznałaś już jakiegoś przystojnego aktora?-spytała ruszając brwiami.
- Ta tylko o jednym- wywróciłam oczami.- Nie, ale aktorkę tak i wydaje się przesympatyczną osobą.

^*^

Dochodziła godzina 7, a ja nie miałam co robić, wiec postanowiłam, że pójdę do Millie. Wyciągnęłam z szafki czarne vansy, ubrałam je i skierowałam się w stronę drzwi. Gdy już naciskałam na klamkę usłyszałam głos brata.
- Gdzie idziesz?

Jak powiem, że do Mills, będzie chciał iść ze mną.

- Pogadać chwile z Kylie, mieszka niedaleko.
- Okay, ale wróć przed 9, żebym się nie martwił.
- Nie mam dziesięciu lat- przewróciłam oczami.- Poradzę sobie.
- I tak jesteś młodsza.
-Pa Finn- wyszłam nie chcąc wdawać się w zbędne dyskusje z bratem.
Poszłam w stronę windy, i po chwili już się w niej znajdowałam. Kliknęłam guzik na piąte piętro. Po chwili winda się zatrzymała, i wszedł do niej wysoki brunet.
- Hej- powiedział z uśmiechem.
-Siemka- odpowiedziałam mu tym samym.
Dalej jechaliśmy w ciszy, aż oboje wysiedliśmy na piątym pietrze. Posłałam chłopakowi uśmiech i skierowałam się w stronę pokoju 330. Okazało się, że zmierzaliśmy w tym samym kierunku.
- Ty też do Millie?
- Tak! Ale zbieg okoliczności. Tak w ogóle jestem Katherine- podałam ciemnookiemu rękę.
- Gaten. Miło cię poznać.
Jeszcze raz się do siebie uśmiechnęliśmy, i zapukałam do drzwi pokoju brunetki.

mamy tooo #2 w tagu schnapp! nie sądziłam, że ktoś będzie czytał moje wypociny haha!

kto myślał, że będzie Noah?
nie tak szybko moi drodzy haha.
dajcie znać czy wam się podoba, a ja lece spać, bo powinnam spać od godziny XD
bajj<3

roses~ noah schnappOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz