Po filmie wyszłyśmy całe zapłakane z kina, bo zakończenie było naprawdę smutne. Skierowałyśmy się w stronę łazienki by się ogarnąć.
- Powieszę reżysera za jaja za to że ona umarła- powiedziała Kylie wycierając resztki tuszu do rzęs z pod oczu. - Mogli wyjechać do rodziców Connora i tam być zawsze razem.
- Nie wszystko musi się dobrze kończyć- Kye spojrzała na mnie spode łba.- Ale pomysł z reżyserem mi się podoba- obie się zaśmiałyśmy.
- Cholera już 14. Muszę odebrać chłopaków z treningu i zrobić im obiad. Dasz radę sama dojść do hotelu?
- Pewnie że tak!- pewnie, że nie.
- Dobra to lecę. Wpadam do ciebie dzisiaj na noc, szykuj się!- i wyszła zostawiając mnie samą w toalecie.Teraz tylko się nie zgubić.
Łatwe, chyba że jest się mną.Wyszłam z galerii i wpisałam w google maps nazwę hotelu. Szłam w jego stronę patrząc w telefon, aż nie wyskoczył mi komunikat o niskiej baterii.
Cholera.
Przyspieszyłam kroku i cały czas zerkałam w telefon by chociaż trochę zapamiętać zaznaczoną na niebiesko drogę. Niestety po przejściu kilku alejek padła mi bateria.
- Kurwa- przeklęłam pod nosem.
Zaczęłam myślec jak mogę sobie poradzić i wpadłam na pomysł pożyczenia od kogoś telefonu i zadzwonienia do brata. Podeszłam do miło wyglądającej ok. 40 letniej kobiety.
- Dzień dobry, zgubiłam się i potrzebuje zadzwonić. Mogłabym pożyczyć od pani telefon?
- Oczywiście słońce- wyciągnęła urządzenie z torebki i mi je podała.
Wpisałam numer Finn'a jednak nie odebrał.Dzięki Finn, ty to mnie nigdy nie zawiodłeś.
Oddałam kobiecie jej własność i podziękowałam. Moim kolejnym pomysłem było złapanie taksówki jednak nie miałam wystarczająco pieniędzy. Gdy już miałam zacząć płakać usłyszałam za sobą głosy.
- Że tutaj w Nowym Jorku widziałaś Finn'a Wolfhard'a? Tego co grał Richie'go w „To"?
- Tak, mówię ci! Pewnie nagrywają tu ten serial co ma wyjść w tym roku.
- Cholera musimy go znaleźć!
- Widziałam jak wchodził przez taką bramę, pewnie do studia. Chodźmy tam.W mej głowie pojawił się pomysł śledzenia dziewczyn, ale gdyby zauważyły wzięłyby mnie za idiotkę.
Improwizacja czas start.
- Hej dziewczyny, przez przypadek usłyszałam. Serio widziałyście tutaj Finn'a?
- Tak, na własne oczy- powiedziała z dumą wysoka brunetka.
- Mogę iść z wami go poszukać? Tak bardzo chciałabym go spotkać!
- Pewnie!- rozpromieniła się trochę niższa czarnowłosa.Nigdy nie sądziłam, że będę psychofanką swojego własnego brata.
!WAŻNE INFO!
maraton będzie 12 czerwca, najprawdopodobniej dodam wtedy trzy lub cztery rozdziały, a potem na troszkę znikam, bo od 16 pisze egzaminy i muszę ogarnąć rekrutacje i wszystko.
jak już się dostane do szkoły to wracam haha
buziaki!
<3
CZYTASZ
roses~ noah schnapp
Fanfiction„-Czyli teraz się pocałujemy i odprowadzę cie do domu, jak w tych tandetnych romansidłach?- kątem oka zobaczyłam dobrze nam znane stoisko z kwiatami. Uśmiechnęłam się na ten widok i odpowiedziałam chłopakowi - Pod warunkiem, że kupisz mi róże." Waka...