Episode 24

1.4K 60 18
                                    

Karolina's POV

Więc tak, dziś mam się spotkać z moim ojcem. Wszystko byłoby fajnie gdybym nie stresowała się jak cholera, a Gaja nie byłaby taka rozdrażniona. Najprawdopodobniej ma okres, a to przekreśla mi moje plany. Chciałam wziąść moją ulubioną bluzę, ale udaremniła mi to moja ukochana.

— Gaja, przecież to moja bluza.

— Już mnie nie kochasz, pewnie idziesz się spotkać z jakąś kurwą! — powiedziała robiąc minę obrażonego pięciolatka.

— Kochanie, weź tą bluzę. Kocham tylko ciebie i to się nie zmieni, zresztą po co miałabym się z kimś spotkać jak mam taką hot girl jak ty. — uśmiechnęłam się i pocałowałam ją w czoło.

Gaja wzięła bluzę i ją na siebie ubrała. Podeszłam do szafy w poszukiwaniu nowej, ale i to dziewczyna próbowała mi przeszkodzić. Włożyła rękę pod mój podkoszulek i jej dłoń zbadała chyba cały mój brzuch.

— Masz gęsią skórkę, zimno ci? — spytała chamsko się uśmiechając.

— Przy tobie mi gorąco, bardzo gorąco. — moja duma wzrosła, kiedy zobaczyłam, że na moje słowa Gaja się zarumieniła.

— Kochanie, zaraz wychodzę, poradzisz sobie sama z Wielkodupcem?

— Zabije ją, jak tknie moją nutellę, albo snickersy.

— Jak będę wracać do domu kupię ci kolejny słoik, umowa stoi?

— Tak. — z racji, że byłam trochę wyższa Gaja stanęła na palcach i mnie pocałowała, w gratisie zrobiła mi malinkę.

— A to za co?

— Zrobiłam ci malinkę, żeby każda suka wiedziała, że jesteś już zajęta. — przewróciłam oczami, a Gaja uderzyła mnie w ramie.

— Nie przewracaj tymi oczami, irytuje mnie to. — jak wszystko inne dzisiaj.

— To ja już, może pójdę. Pa kochanie. — pocałowałam Gaję, zabrałam bluzę i wyszłam.

Spotkałam się z ojcem, przy mojej ulubionej kawiarni. Zamówiliśmy kawy i zaczęliśmy rozmowę.

— Pamiętasz tego twojego przyjaciela?

— Pamiętam, a co się stało?

— Jest tutaj, wrócił do naszego miasta.

— Wróciła, tato ona jest dziewczyną.

— Przepraszam, pomyliłem się.

Przyznam, zszokowała mnie wiadomość, że Daria wróciła do miasta. Pamiętam, że odkryłyśmy swoje orientacje w wieku piętnastu i szesnastu lat. Daria jest ode mnie starsza o rok i jest transseksualna. Wyjechała do Ameryki, żeby wykonać operacje zmiany płci. W przeciwieństwie do mnie jej mama bardzo ją wspierała, co powodowało częste kłótnie pomiędzy naszymi rodzicielkami.

Rozmawiałam z ojcem, jeszcze półtorej godziny, po czym poszłam do domu. Pierwsze co zrobiłam to ściągnęłam buty i zastanawiałam się, dlaczego tu jest tak cicho, ale po chwili usłyszałam śmiech z pokoju Oli.

— Chyba sobie żartujesz.

— Serio ci mówię, SpongeBob wygląda na homosia.

Stanęłam w drzwiach od pokoju i zobaczyłam, że Gaja śmiała się tak, że aż leciały jej łzy z oczu. Przyznaje rozśmieszyło mnie to, że Ola robi teorie spiskowe na temat bajki dla dzieci. W końcu Gaja mnie zobaczyła i przestała się śmiać.

— Kochanie wiesz co? Ja... zjadłam całą nutellę.

— Przysięgam! Chciałam ją powstrzymać, ale nie dałam rady. — Ola z rękami w powietrzu starała się odrzucić siebie od zarzutów.

— Taki wielki słoik? Gaja wszystko dobrze?

— Miałaś kupić jeszcze jeden. Obiecałaś mi kłamczucho!

— Może idź już spać hm?

— Karola nie chce nic mówić, ale po takiej dawcę cukru, ona nie zaśnie. Więc POWODZENIA DZIOŁCHA. — Ola zamknęła nam drzwi przed nosem, wredna dzida.

— Karolinaaaaa miałyśmy dokończyć to co zaczęłyśmy. — Gaja zarzuciła mi ręcę na szyje i się przytuliła.

— Skarbie, masz okres.

— Ale ty nie. — nie no, rozjebała system.

— Może pójdziesz się wykąpać co? Ja pościele łóżko i włączę jakiś serial okej?

— A pójdziesz ze mną?

— Gaja, przypominam ci już dziesiąty raz, masz okres.

— Pff, idź se ścielić to łóżko.

Powiedziała po czym się ode mnie odkleiła i poszła do łazienki. Okej, obraziła się. Zjebałam. Ale zaraz to naprawię, najpierw pościele łóżko i włączę "Orange is the new black". 

Po kilku minutach, leżałam na łóżku z włączonym serialem i czekałam na Gaję. Dziewczyna zjawiła się dopiero po kilkunastu minutach.

— Co tak długo?

— Nie mogę sobie poleżeć spokojnie w wannie?

— Oczywiście, że możesz. Po prostu chce się do ciebie przytulić.

— A ja do ciebie nie. — ałć, moje uczucia.

Dziewczyna odwróciła się plecami do mnie i udawała, że mnie nie ma. Postanowiłam przytulić się do jej pleców, kiedy już to zrobiłam Gaja zaczęła się wiercić, ale nie na długo, bo szybko odpuściła. Odwróciła się w moją stronę i wtuliła w mój bok. Włączyłam serial i zaczęłyśmy oglądać. Gaja usnęła po szóstym odcinku trzeciego sezonu. Ja zdążyłam wyłączyć telewizor i przykryć siebie i Gaję, tak żeby dziewczyna się nie obudziła, zanim poszłam spać.

The WaitressOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz