Karolina's POV
Godzinę po rozpoczęciu naszej kameralnej "imprezki" wszystkie byłyśmy pijane. Oczywiście grałyśmy w najbardziej oklepaną grę na świecie. Butelkę. Gaja kręciła, wypadło na mnie.
— Pytanie czy wyzwanie? — spytała puszczając mi oczko.
—Hmm pytanie.
— PI-PI-PIZDA! — krzyknęła Ola, która siedziała obok mnie i klepnęła mnie w udo na co krzyknęłam.
— ZJEBIE NIE BIJ. — popchnęłam ją, a ta poleciała na Laurę.
— Dobra spokój, bo zara po policję zadzwonię. — Daria ukształtowała palcami telefon.
— Opisz swój pierwszy pocałunek. — Gaja popatrzyła na mnie, po czym przygryzła wargę.
— Hmpf. Pierwszy pocałunek, to było jakieś dwa lata temu, miałam dziewczynę, która miała na imię Ewelina. Czułam coś do niej i zaprosiłam ją na randkę, pocałowała mnie jako pierwsza, a ja nie wiedziałam co zrobić. Stałam i czekałam na jej reakcje. Jak możecie sobie wyobrazić, więcej się nie zobaczyłyśmy. — udawałam, że wycieram łze, której nigdy nie było. Dziewczyny na ten gest wybuchnęły śmiechem.
Zakręciłem butelką i wypadło na naszą ukochaną Aleksandrę od razu wiedziałam o co zapytać, rzuciłam tylko jedno porozumiewawcze spojrzenie na Darię i Gaję.
— Olu, kiedy pierwszy raz się ciamciaramciałaś z Laurą? — wszystkie oprócz naszej ulubionej parki się zaśmiałyśmy.
— Jak to powiesz, to uwierz, że będziesz miała celibat na miesiąc. — Laura zagroziła Oli palcem, a ta zrobiła się cała czerwona.
— Eeeee to pora, żeby no ten, zakończyć grę. Papa ja idę spać dobranoc, elo elo. A ty... Idziesz ze mną. — Ola wstała i pociągnęła Laurę za rękę prosto do swojego pokoju.
— Uuuu grubo, nie powiem, też jestem śpiąca, ale dziś przydałyby się słuchawki wyciszające.
— Dora ty jak zawsze musisz dać swoje pięć groszy do jakiegoś tematu co nie?
— No, a jak co ty se myślisz. — zaczęła się śmiać razem z moją kobietą.
Nie czekając, aż Gaja za przeproszeniem ruszy swój seksowny tyłek za mną poszłam do pokoju. Kiedy tylko weszłam do naszej sypialni i chciałam się położyć na łóżku w celu udania się podróż do Krainy Morfeusza, ale skutecznie udaremniła mi to Gaja, która popchnęła mnie na łóżko i usiadła na moich biodrach. Zaczęła obcałowywać moją szyję, gdzieniegdzie zostawiając malinkę i małe ugryzienie.
— G-Gaja, przestań.
— Niby czemu? — chamsko się uśmiechnęła i nie przerywała swoich czynności.
— Po pierwsze obudzimy dziewczyny, albo jutro zaczną wypytywać. A po drugie jesteśmy pijane, nie chce tego po pijaku.
— Kochanie, ja nie jestem pijana. — to co powiedziała Gaja, po części było prawdą, bo wypiła najmniej z nas wszystkich.
— A-ale one będą, w-wypytywać.
— Dzisiaj odpuszczę, ale jutro nie będziesz miała tego przywileju kotku. — powiedziała i ostatni raz mnie ugryzła.
Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki. Rozebrałam się, weszłam pod prysznic i dopiero jak chciałam ubrać piżamę, zorientowałam się, że prawie na całej szyji mam liczne ugryzienia i jeszcze liczniejsze malinki. Jutro będę zmuszona to czymś ukryć, co prawda wątpie, żeby to jakkolwiek pomogło, bo dziewczyny nie są ślepe, ale będą na kacu, może to poprawi moją sytuację. Wróciłam do pokoju, Gaja już była przebrana w swoją piżamę, którą był czarny sportowy stanik i czarne dresy od firmy, leżała brzuchem w stronę materaca, położyłam się obok i wtuliłam się w jej bok.
— Mmm umyłaś się tym lawendowym płynem do kąpieli? — Gaja pocałowała mnie w odkryte ramie i na nim też zrobiła malinkę.
— Tak, ale jeszcze raz zrobisz mi malinkę, a tobie też celibat założę, tak jak Laura Oli.
— Kochanie, nie zrobisz tego.
— Chcesz się założyć?
— Kotku, spójrz prawdzie w oczy. — żeby zrobić Gaji na złość, przyjechałam paznokciami po jej plecach na co dziewczyna cicho syknęła.
— Właśnie patrzę. — pocałowałam ją w usta po czym odwróciłam się bokiem i usnęłam.
CZYTASZ
The Waitress
Ficção AdolescenteMłoda dziewczyna nie wie, jak przyznać się rodzinie, że jest lesbijką. Zostaje bez wiedzy umówiona na randkę, z której ma ochotę jedynie uciec, nie mając jak... Jednak, jest jeszcze jedna deska ratunku. Chcesz się dowiedzieć, co nią jest? Pomysł na...