Rok bughead

4 rozdział-Jughead

Dzisiaj miałam zacząć pracować w szkolnej gazetce. Byłam bardzo podekscytowana. No tak byłam... bo wczorajsza akcja popsuła mi humor. No ale trzeba, to trzeba..
Jest 9:55 wchodzę do biura... A tam chłopak w czapce, która przykrywa jego bujne włosy, wysoki i zapatrzony w komputer.
-Hej?
-o hej? Dyrektor nie mówił mi nic o tobie, że będziesz tutaj...
- szczerze, to mi też...
- Dobra, olejmy to. Jestem Jughead... Jughead Jones.
- Betty Cooper. Ciekawe imię, bardzo intrygujące.
- a twoje tajemnicze...
-nie wiem czy dziękować czy...
- nie musisz
Boże ratuj !!! Jego spojrzenie jest takie seksowne , nie ma ciała jak Archie , ale rozpływam się przy nim. Halo Betty gdzie zgubiłaś rozum! Ale przyznam Jug ma to coś co wzbudza we mnie podniecenie. Chciałabym z nim się.... Boże stop , co to za myśli ?!
Nagle przyszedł mi SMS
~Od Archiego:
Archie- Betts, zobaczymy się po szkole?
Betty- nie mów tak do mnie ! Nie , nie zobaczymy się.
Archie- ok...to nici z balu?
Betty- A jak myślisz?
~
- Betty, co tak wpatrujesz się w ten telefon?
- Ah, nie chce o tym rozmawiać...
- Dobrze, może innym razem
Kurde nie chcę być nie miła dla niego jest taki...mmm. Ale nie powinnam mówić o zaistniałej sytuacji.
Usiadłam tóż  obok niego. I zapytałam:
- Jug, masz z kim iść na Bal ?
- Nie, niestety
- ahm, a może chciałbyś pójść ze mną? Nie żeby coś , bo nie ....
- tak
- naprawdę?
-mhm
Nagle spojrzał się na mnie, ja na niego też. Zaniemówiłam...
- Jug...ah chciałabym...
- Ja też
Zaczął się do mnie przybliżać , ja do niego ... położył mi rękę na nodze, zaczął zciskać...Ah czułam się bosko, jak nigdy... zaczęliśmy się dotykać nosami i... tak pocałowaliśmy się. To trwało tak krótko , że chciałam więcej, Ale...
-Jezu Jug! Co my robimy!
-Nie wiem... pociągasz mnie..
Nagle wstałam i się odsunęłam
-ty chyba mnie... muszę wyjść.
- ale zacze...
Zanim usłyszałam co chciał powiedzieć, wybiegłam nie wiem co mnie podkusiło! Dobry Boże!!
Kurwa co jest ze mną nie tak ?! Mam chłopaka A ja całuje się z innym!
Wzięłam kąpiel położyłam się. Mam wyrzuty sumienia, cały czas myślę, że Charles mnie widzi ughh. Okropnie się czuję... Chce stąd wyjechać ! Moje serce jest podzielone na chłopaka którego nie znam i chłopaka, którego znam 8 lat !