Roz.17.

68 11 0
                                    

POV Angie

-Lena? Jak było? – pyta Ryan, gdy tylko wbiega do loży.

-Byliście świetni. Mówiłam, że te stroje będą pasować.

-Ta jasne szczególnie, gdy Angie pokazała dekolt przy skoku to aż prowadzący otworzył usta – śmieje się Nick.

-Mam być zazdrosny? – pyta Lou.

-Oj Lou nie masz o co, bo oni mogą tylko patrzeć, a ty możesz dotykać – mruczę mu do ucha, a następnie lekko je przygryzam.

-Nie podniecaj skarbie, bo nie wytrzymam do końca i zrobimy to tu. – odpowiada Lou.

-Możesz sobie pomarzyć – śmieje się.

-E zakochańce, skończcie już, bo zaraz będą wyniki – śmieje się Nath.

-Właśnie Angie, Ryan gotowi w razie czego? – pyta Lena.

-Zawsze i wszędzie – mówimy razem ze śmiechem i przybijamy sobie piątkę.

-Cisza! Zaczyna się! – mówi Paul i pokazuje na scenę.

-Drodzy widzowie, jurorzy, dyrektorzy i tancerze! Właśnie otrzymałem wyniki i mam zaszczyt je ogłosić. Gdy wyczytam grupę niech po odbiór nagrody wejdzie para przewodnicząca swojej grupie.

-Zawsze tak jest? – pyta Hazz.

-Zawsze – odpowiadamy chórem.

-A więc 3 miejsce zajmuje grupa „Cats”. Wielkie brawa dla nich. Drugie miejsce zajmuje grupa… „Lipstick”. Gratulacje to wasze kolejne to samo miejsce.

-Uff ulga, że nie wygrali – mówi Lena.

-Wiesz dobrze, że kopia nigdy nie wygrywa – śmieje się.

-A teraz najważniejsze miejsce, czyli pierwsze miejsce i tytuł „mistrza Londynu” otrzymuje grupa…. „Golden eses”! Wielkie brawa!

-Jezu! Udało się! – mówię i ściskam Lenę.

-Tak i to dzięki tobie.

-Zapraszamy na scenę przedstawicieli tej grupy. Gratulujemy wam serdecznie. To już wasza czwarta wygrana.

-Tak to prawda – mówię – Bardzo wszystkim dziękujemy, a szczególnie naszej dyrektorce Lenie, bo bez niej nie udało nam by się to.

-A także dziękujemy naszym przyjaciołom, którzy w nas wierzyli – mówi Ryan – a szczególnie dziękujemy tobie Angie za te pomysły.

-Brawo! Jednak to nie koniec atrakcji. Została nam nagroda specjalna dla najlepszego tancerza, a nią otrzymuje nasza zwyciężczyni Angie Sparks. – mówi prowadzące, a ludzie biją brawa.

-Naprawdę? Nie wierzę.

-Naprawdę! Oto czek na 20 tys. Gratulujemy! A teraz bawmy się dalej. Na kolejnych zawodach zobaczymy się za rok.

-Angie! Gratulacje! – mówią wszyscy w loży.

-Dzięki wam!

-Jestem dumna z ciebie An jak i z reszty – mówi Lena płacząc.

-Lenka nie płacz, bo to dzięki tobie wygraliśmy i to my dziękujemy tobie – mówię przytulając ją.

-Koniec płaczu! Uczcijmy to! – mówi Paul – Za naszych zwycięzców!

-Za nas wszystkich, bo bez was chłopaki nie dalibyśmy rady – mówię i wznoszę swój kieliszek a potem reszta i się stykamy.

I tak reszta nocy upływa nam na świętowaniu i wspólnej zabawie.

Passion or love? ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz