Roz.20.

77 9 0
                                    

#3 dni później

POV Louis

Od trzech dni próbuje się z nią skontaktować. Niestety nie odbiera ani nie odpisuje. Już nie wiem, co mam robić. Wczoraj byłem pod jej domem, ale nikt mnie nie chciał wpuścić. Nie dziwie się im, przecież są dla niej wsparciem. Zayn też omija mnie jak tylko może. Reszta chłopaków też jest zła, ale chcą mi pomóc pogodzić się z Angie. Wiedzą, że jest dla mnie najważniejsza i chcą nam pomóc, ale niestety od nich też nie odbiera. Jestem totalnym debilem.

POV Angie

To już 3 dni odkąd nie jestem z Louis’em. Nie potrafię mu tego wybaczyć. Za bardzo mnie to boli. Wiem, że próbuje się ze mną skontaktować, ale ja nie odbieram od niego tak jak i od reszty chłopaków. Jedynie Zayn’owi napisałam, żeby się nie martwił o mnie i że do niego nie mam urazu tak jak i do Nialla, Liama czy też Harrego, ale jak na razie z nimi wolę się nie kontaktować, bo wiem, że Lou zaraz by im zabrał telefon, żeby ze mną rozmawiać. Wiem, że to przykre, ale inaczej postąpić nie mogę.

Biorę telefon i piszę do Zayna, żeby wpadł na wyścig.

Do: Zayn

Wpadnij na wyścig jeśli chcesz się ze mną zobaczyć przed moim wyjazdem.

A.xxx

OD: Zayn

Będę  na pewno:)

Z. xxx

-Angie gotowa jesteś? – pyta Kate.

-Tak gotowa, a Ryan?

-Też już jest gotowy, więc chodź i jedźmy już na ten wyścig.

-Ok. jedźmy. Podbijmy tor!

-O tak! Pamiętaj swoje słowa „nie ważna wygrana, a liczy się zabawa”.

-Kocham cię Kate!

-A ja ciebie Angie!

-Dziewczyny koniec tych czułości. Jedziemy na wyścig. – mówi ze śmiechem Ryan zaglądający do pokoju.

POV Zayn

Moja Angie napisała do mnie raz, żebym się o nią nie martwił i że na mnie się nie gniewa. Wiem, że z resztą się nie kontaktuje, bo nie chce rozmawiać z Lou. Tak samo jak ja. Nie mam ochoty patrzeć na osobę, która skrzywdziła moją przyjaciółkę.

Nagle dostaje wiadomość od Angie.

OD: Angie

Wpadnij na wyścig jeśli chcesz się ze mną zobaczyć przed moim wyjazdem.

A.xxx

DO: Angie

Będę  na pewno:)

Z. xxx

Moja mała Angie chce wyjechać pewnie przez tego idiotę, więc szybko zbieram rzeczy i wychodzę  na wyścig. Może uda mi się ją przekonać by nie wyjeżdżała.

-Zayn gdzie idziesz? – pyta Liam.

-Wychodzę na wyścig.

-Będziesz się ścigał? – pyta Niall.

-Nie wiem, ale raczej nie.

-To po co jedziesz?

-Zobaczyć Angie, gdyż po wyścigu wyjeżdża.

-Co? – mówią razem.

-Angie wyjeżdża dzisiaj z Londynu nie wiadomo na jak długo.

-Możemy jechać z tobą? – pyta blondyn.

-Ale tylko wy dwaj.

-Ok.

I tak w trójkę wybieramy się na tor. Wiem, że im jest ciężko, bo bardzo zżyli się z Angie i resztą.

Passion or love? ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz