Roz.22.

67 7 0
                                    

#Szpital

Od kilku godzin wszyscy czekają na jakieś wieści o stanie An. Po przyjeździe dziewczyna została od razu przewieziona na salę operacyjną.

-Boże czemu to tak długo trwa?!

-Nathan spokojnie. Operacje tyle trwają.

-Ty siebie słyszysz Chris. Jak mam być spokojny skoro tam leży moja siostra, jedyna rodzina jaką mam.

-On ma rację – mówi Kate.

-Przepraszam Nathan.

-Ok. Chris nic nie szkodzi.

Po kolejnej godzinie wychodzi lekarz.

-Panie doktorze co z Angie? – pyta Nathan.

-Wszyscy są rodziną?

-Tak. Proszę powiedzieć co z nią.

-Przykro mi. Pańska siostra jest w ciężkim stanie. Zoperowaliśmy jej krwiaka w mózgu oraz zagipsowaliśmy nogi, które wcześniej nastawiliśmy. A także poddaliśmy ją śpiączce.

-Czy ona jeszcze będzie tańczyć?

-Niestety nie wiem. Miejmy nadzieje, że tak jeśli wszystko się dobrze zrośnie. Może być też tak, że nie będzie nikogo pamiętać.

-Czy możemy do niej iść?

-Tak, ale nie wszyscy na raz. I najlepiej by było abyście mówili do niej i przypominali jej wcześniejsze życie.

-Dziękujemy doktorze. Chodźcie zobaczyć ją. – mówi Nathan.

I tak cała grupa kieruje się do sali, gdzie leży poszkodowana. W sali zastają kruchą dziewczynę podpiętą do wielu aparatur podtrzymujących ją przy życiu jak i w gipsie.

-Boże dlaczego ona? Dlaczego moja siostra? – mówi Nathan z płaczem.

Każda osoba go wspiera, bo każdy z nich wie jakie to trudne jest. Nikt nie potrafi zrozumieć dlaczego to tą dziewczynę spotkało takie nieszczęście. Wszyscy wspólnie ustalili, że będą się zmieniać, żeby nie robić tłoku i kłopotu w szpitalu. Ustalili też, że przypomną jej najszczęśliwsze chwile, które były. Teraz najważniejsze dla nich jest to, aby Angie się obudziła.

Passion or love? ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz