Zamknęłam drzwi by nikt nam nie przeszkodził.
No widzę że się napaliłaś -mówi ze cwaniackim uśmiechem
No wiesz...-podchodze do niego i zaczynam błądzić bo jego ciele
Swoje ręce kładzie na moich pośladkach ,a ja wbijam się w jego usta. Jego usta są takie miękkie... Zdjął mi bluzke a ja rozsunełam jego zamek od spodni. Zdjęłam je gdy nagle usłyszałam kroki... Ktoś zaczął ciągnąć za klamkę
Halooo? Mateusz jesteś tam?! -krzyczy Zuzia
Przybliżyłam swój palec do jego ust by nic nie powiedział. Chwilę później coś Zuzia powiedziaał i nagle kizo wyważył drzwi.
Co tu się dzieje -odezwała się się Dominika
Em.. -zamruczył Mati
Spojrzał znowu na Zuzię... Jak by ja zdradził i żałował. Ubrałam bluzkę i wyszłam z budynku na spacer.
Mateusz
Jest mi straszne wstyd! Jak mogłem chcieć przelecieć przyjaciółkę mojej Crushi! Żałuję... Widziałem w oczach zuzi zaskoczenie ale jednak się tym nie przejmowała...
Zuzia... -złapałem jej rękę
Tak? -odpowiedziała spoglądając mi w oczy
Ja nie chciałem...przepraszam... -mówie żałując co przed chwilą zrobiłem
Po co mnie przepraszasz? -troche się zaśmiała- przecież nie jesteśmy razem - dodała i puściła moją rękę.
Dobra dziewczyny sorry za te zamieszanie - powiedział Borygo i spojrzał na mnie.
My już idziemy! -oznajmiła Zuzia
Ale jak to? - zapytała Dominika
Wszystko już zrobiłyśmy ,to po co mamy tu być? -powiedziała spoglądając na mnie
Zaczęły się ubierać ,i wyszły...
Zuzia
Trochę mi przykro że przeszkodziłam im w tym ,jednak mam inne zmartwienia Mateusz...to co on powiedział zaszokowało mnie ,on mnie przeprosił? Ale za co? Nie wiem. Właśnie wychodzimy z budynku poszukać Oliwi. Dzwoniłyśmy do niej kilka razy ale nie odbiera ,po chwili dostałam wiadomośćOd : Oliwia✌️
Nie szukajcie mnie. Wróciłam autobusem do mojego starego domu rodzinnego. Papatki.Dobra Dominika ja muszę jeszcze coś zrobić -powiedziałam spoglądając na Domi
Podwozie się chodź - wyciągnęła kluczyki od Audi
Jechałyśmy przez kilka minut. Wysiadłam z samochodu i pożegnałam się z Dominika. Wszedłam do klatki i wpisałam kod ,wjechałam windą na ostatnie piętro i otworzyłam drzwi. Rozebrałam się i weszłam do pokoju Oliwi z nadzieją że jest... Jednak zabrała swoje wszystkie ubrania i zniknęła. Usiadłam na kanapę dostając w tym samym czasie wiadomość od insta.
Żabsonziomal zaczął/eła cię o obserwować!
Super! Mateusz zaczął mnie śledzić naprawdę? Była godzina 10?! Jezu kiedy to minęło? Poszłam w stronę mojego pokoju i ubrałam stare dresy i dużą bluzę. Zabrałam MacBooka z biórka i usiadła na łóżku ,włączyłam Netflixa i o odpaliłam mój ukochany serial Sex Education ,zatrzymuje na chwilę odcinek by wziąć jakieś chipsy i słodycze. Zabieram wszystko do pokoju i relaksuje się.
***
Minęły 2 godziny. Nadal oglądam serial chodź już się powoli nudzi. Zamykam laptopa i odkładam go na miejsce. Ktoś puka do drzwi ide otworzyć.Cześć -mówi stojąc...Qry?!
O hej - mówię uśmiechając się -prosze wejdź- dodaje pokazując salon.
Rozbiera się i idzie usiąść na kanapę.
Chcesz coś? Wodę sok? -mówie zza wyspy kuchennej.
Może sok - mówi uśmiechając się.
Przepraszam że ubrałam się tak ale chciałam się zrelaksować - powiedziałam
Nie no spoko słodko wyglądasz w dresach - zaśmiał się.
No szczerze mówiąc trochę się zarumieniłam ,usiadłam obok niego i dałam mu sok który chciał.
Więc gadaj co tu robisz -mówie patrząc w jego cudne oczka
No chciałem się zapytać co u ciebie? -mówi
No spoko ,jak widać żyje normalnie -odpowiadam z bananem na twarzy
Też się uśmiechnął...
Dziękuję kochani za 50 wyświetleń w ostatnich rozdziałów jest to dla mnie zaszczyt wogule dla kogoś pisać (;
