-Nie wiem stary. Nie wiem o co jej chodzi.
-Też nie wiem.
-Ale do cholery coś mi tu nie pasuje.
-No też nie. Muszę się czegoś więcej dowiedzieć.
...
~Łucja
Coś mi tu nie pasowało. No ok chciał się dowiedzieć, ale... Skąd o tym wiedział. On coś kombinuje. Muszę się dowiedzieć co~Olgierd
Nie wiedziałem o co w tym wszystkim chodzi. Musiałem się dowiedzieć. Już nie chodziło o wydział. Po prostu mnie to zaciekawiło. Jaki jest jej cel. W sumie jest całkiem ładna. Nie wiem kiedy, ale coś zaczęło mi się w niej podobać. Kiedy siedzieliśmy razem wieczorami i rozmawialiśmy... Te spędzone razem noce. Zaczęło mi na niej zależeć? Nie, nie, nie. To nie możliwe... Chyba.-Hej Wiktor!
-Hej Łucja! Co ty tu robisz?
-Chciałam cię o coś zapytać.
-Dla ciebie wszystko
-Czy był tu ostatnio ktoś z mojego wydziału i pytał się o mnie?
-Mnie się nikt nie pytał, ale był tu niedawno u Filipa, jak mu tam było...
-Olgierd Mazur?
-Właśnie. Możliwe, że rozmawiali o tobie.
-Dziękuję Ci bardzo. Cześć!
-Cześć.
...
-Olo. Chodź na chwilę do mojego gabinetu
-Co się dzieje?
-A skąd właściwie wiedziałeś, że byłam tylko na tej komendzie?
-Dowiedziałem się
-Aha, czyli mnie sprawdzasz?
-Nie... Po prostu chciałem się czegoś więcej o tobie dowiedzieć. Ale myślałem, że już sobie to wyjaśniliśmy
-Tak, jasne.
-To mogę już iść, bo Krystian na mnie czeka? Mamy iść po tego Kowalskiego. Jest głównym podejrzanym
-Jasne. Lećcie.
...
-No i co stary?
-Nic. Nie dowiedziałem się niczego, co by mogło nam pomóc.
-Jak to? Nic? Kompletnie?
-No właśnie nic.
-Hej chłopaki. Lena was woła do gabinetu-oznajmiła Łucja uśmiechając się do Olgierda
-Jasne, zaraz przyjdziemy-oznajmił policjant
-Myślisz, że nie słyszała?
-Raczej nie, zresztą nawet jakby to nic nie zrozumie.
-No mam nadzieję.
...
-Słuchaj stary. Mam newsa!-do pokoju wpadł jak szalony Krystian
-Jakiego? Robi się ciekawie
-Okazuje się, że nasza Łucja ma trochę za uszami
-Co masz na myśli?
-A to, że chciała uwieść swojego przełożonego?
-Co?
-No to
-Ja pierdziele. Chciałem tylko uratować wydział. Ale to już zaszło za daleko
-Chcesz się wycofać? Stary. Mamy na nią tyle, że możemy ją upokorzyć przed całym wydziałem
-Powiedziałem nie. Koniec tego
-Co ty? Zakochałeś się? Czy co?
-Po prostu zrozumiałem, że to co zrobiłem było nie sprawiedliwe w stosunku do Łucji
-Serio stary? Ty się serio zakochałeś. Miałeś tylko ją uwieść i zebrać na nią kwity
-Nic nie rozumiesz. Ona też ma uczucia.
-Ja pierdole stary nie mogę. Chciałeś uratować wydział przed nią. Już nie chcesz?
-Nie. Bo ona nie zagraża naszemu wydziałowi. I przestań już to tak roztrząsać. Wydział to jedno, ale to, co wygrzebałeś to drugie. Koniec kropka. Zdania nie zmienię
-Pantoflarz z ciebie.
Policjanci zakończyli swoją emocjonującą rozmowę nie zdając sobie sprawy, że Łucja cały czas stała za drzwiami.
Siema. Musicie mi wybaczyć brak rozdziałów, bo planuję coś dużego(i chorego jednocześnie). Jeśli niedługo wróci kwarantanna wyniki tego zobaczycie w listopadzie, a moze juz w październiku. Jeśli kwarantanna nie wróci to nie wiem xd. Pozdro
CZYTASZ
Łucja i Olgierd- miałeś tylko ją uwieść
ActionZaczynam od odcinka 159. Po tym jak Olo prowadził sprawę z Łucją. WOLNO PISANE! sory za błedy ortograficzne Tw: przekleństwa Kiedyś zrobię tu normalny opis...