GioMis [+18]

1.7K 30 45
                                    

Today macie ship z pięknej serii Jojo zamówiony przez Wszy_Diavolo. Wszy zamawiały już dawno temu na priv, więc proszę się nie denerwować. Polecam wszystkim Jojo btw i musicie wyobrazić sobie, że w tym one shot'cie jest jakieś wprowadzenie.

***

- Co mi przyrzekasz, Guido Mista? - zapytał uroczyście obecnie honorowany szef mafii.

- Ja Guido Mista przyrzekam Ci Giorno... Ee... Giorno Giovanna wierność, lojalność i oddanie, a moje ciało i dusza będą należne Tobie i tylko Tobie do końca moich dni - odpowiedział Mista i klęcząc na jednym kolanie przyłożył wargi do wierzchu dłoni swojego władcy.

Giorno znieruchomiał na swego rodzaju tronie, kiedy poczuł jak starszy zasysa się na jego skórze z zamiarem zostawienia tam malinki:

- Mista - powiedział karcącym głosem i naznaczoną ręką złapał klęczącego za policzki - Masz jakiś fetysz?

- Ehehe... N-nie - odparł uśmiechając się łobuzersko osiemnastolatek.

- Mhm... - młodszy zacisnął mocniej palce i podniósł kącik ust na widok zgniecionej twarzy chłopaka.

- Ej, Giorno! - zaczął się denerwować Mista - Bo jeszcze mi tak zostanie!

Po tych słowach blondyn mu odpuścił i zabrał rękę uśmiechając się do niego z wyższością, a Guido nic sobie z tego nie robiąc wstał i skłonił się lekko po czym odszedł w stronę okna bujając przy tym biodrami jak rasowa modelka (albo dziwka). Giorno patrzył chwilę jak chłopak zgrabnie kroczy i ostentacyjnie otwiera program Windows po czym zajął się stojącą przed nim kolejką mafijnego plebsu.

*

Po zakończeniu uroczystości, nowy szef Passione oraz jego prawa ręka w końcu zostali sami w nieskalanym biedą pomieszczeniu, co mogło doprowadzić do skutków wszelakiej maści. Dowodem na to jest fakt, iż już podczas ceremonii oboje się na siebie nakręcili swoim występem przed niższymi szczeblem gangsterami. Nie obchodziło ich, że właśnie stracili w oczach niektórych z nich.

- Ygh, zaraz tyłek mi wrośnie w to krzesło - mruknął zmęczony blondyn z zamiarem wstania z "tronu", lecz w następnej chwili został w niego wbity z ogromną siłą, przez co aż stęknął z bólu.

- Heh, nie wstajesz rolado - zaśmiał się leżący na jego kolanach Mista, który był przyczyną wgniecenia chłopaka.

- Z-zwariowałeś? - wykrztusił Giorno.

- Na punkcie twoich dziurek - odparł starszy ruszając sugestywnie brwiami.

- Jestem facetem, Mista - powiedział zażenowany mafioza - Mam tylko jedną.

- Pfff... - parsknął śmiechem Guido - Chodziło mi o twoje włosy, cioto!

- Mista jesteś ode mnie starszy o trzy lata, a zachowujesz się jakby było na odwrót.

- Heh, no cóż - odpowiedział zadowolony z siebie rewolwerowiec moszcząc się wygodniej na blondynie.

- Złaź że mnie, Mista no - westchnął znużony nastolatek - Ciężki jesteś, ty gruba dupo.

Yaoicowe One Shoty [ZAMÓWIENIA OTWARTE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz