Tak jak to napisałam w " tytule", chciałam przeprosić. Wiem jak długo nie pisałam żadnych obiecanych rozdziałów. Nie chodzi tu jednak o leństwo, a o coś zupełnie innego. I na prawdę nie chcę tu o tym pisać, bo to nie potrzebne. Każdy ma swoje problemy i nie chcę komuś dokładać jeszcze swojego całego plecaka zmartwień.
Tak w skrócie chodzi o to, że wszystko za pstryknięciem palca mi się w życiu zjebało i jak już pisałam wyżej nie zdradzę nic więcej, bo moje smutki nie są Wam potrzebne. Właśnie dlatego nic nie dodaje. Wiem, że jeśli teraz zabiorę się za jakiekolwiek pisanie czegokolwiek to będzie to zrobione na odwal, przesiąknięte smutkiem i beznadzieją- a tego nie chcę. Wszystkie zaległe rozdziały dodam jak już choć troszkę " wyzdrowieje" psychicznie.
Pozdrawiam i życzę udanych ferii tym co je już mają lub będą mieli :') Bo ja niestety jestem już po nich :'(
P.S. Rozdział nie ma na celu użalania się nad sb i szukania atencji, a jest dodany w celach informacyjnych :')
P.S.S. Na pocieszenie macie u góry TomTordzika/TordTomika małego- jak kto woli ;')
CZYTASZ
Lemonade |Tord×Tom|
FanficCukier, woda i cytryna. Tyle trzeba by przyrządzić lemoniadę, porwać serce pewnego klienta i spędzić lato marzeń na gorącym piasku. Wieczorne spacery po plaży, lody, skradane buziaki- to o to tyle zamieszania. Opowiadanie umarło [*] Przgotuj się na...
