- dobrze sie czujesz ? - zapytałam i dotknęłam jej czoła ale ta szybko mnie trzepnęła właśnie w tą dłoń - obserwuje cie odkąd tylko tu weszliśmy - powiedziała i dyskretnie wskazała wzrokiem osobę ktora podobno mnie obserwuje
**********
Patrzyliśmy sobie w oczy pare dobrych minut dopuki nie zostałam mocno szarpnięta jak sie okazało przez Em
- wciąż bedziesz mi wmawiać że Vélez ci się ani troche nie podoba ? - puściła mi oczko i poszła do baru a ja ostatni raz spojrzałam na bruneta którego nie było już tam gdzie stał ostatnio. Za to był na parkiecie i tańczył z jaką lalką Barbie. Prychnęłam pod nosem i ruszyłam za przyjaciółką żeby wypić z nią kilka drinków.
Gdy po kilkunastu minutach odsunęliśmy się od baru odrazu udałyśmy się na sam środek parkietu. Dzieki Bogu i ja i Em świetnie tańczymy w sumie czemu się dziwić jesteśmy cheerleaderkami. Em jak wspominałam wcześniej chodzi do jednej z najlepszych szkół tanecznych na zajęcia. Tez nad tym myślałam ale ostatecznie zrezygnowałam ale ostatnio coraz częściej nad tym myśle zwłaszcza że dziewczyna ciagle mnie meczy żebym się zapisała. Razem z przyjaciółką częsta tańczymy u mnie czy u niej w pokoju tworząc przy okazji jakieś układy.
Właśnie w momencie gdy weszłyśmy na parkiet i zmieniła się piosenka, spojrzałyśmy sobie w swoje pijane oczy, nie mówiąc nic wiedziałyśmy co obie myślimy i zaczęłyśmy tańczyć nasz ostatnio wymyślony krótki układzik
Zaczęłyśmy tańczyć a w okół nas zebrali sie ludzie i zaczęli wiwatować a już po chwili dołączył się mój brat. Skończyliśmy 2 piosenki później i w akompaniamencie oklasków wróciliśmy do loży. Em wypiła szota i po chwili w towarzystwie Matta wróciła na parkiet a ja dalej siedziałam i piłam swojego drinka
- Nie wiedziałem ze tańczysz i do tego ta dobrze - usłyszałam po chwili po swojej prawej stronie
- kopara opadła ? Wielu rzeczy o mnie nie wiesz - burknęłam do Chrisa
Wzięłam drink do ręki i czym prędzej wróciłam na parkiet żeby nie musieć znosić jego towarzystwa. Złapałam za dłoń pierwszego lepszego gościa który nie protestował i zaczęłam wywijać biodrami najbardziej seksownie jak tylko potrafiłam gdyż czułam jego wzrok na sobie. Okazało się że mój partner jest również świetnym tancerzem i naprawdę fajnym chłopakiem.
- odbijamy - po kilkunastu minutach poczułam jak zdezorientowany chłopak zostaje odepchnięty na bok a na jego miejsce staje kto inny
- Czego znowu chcesz ? - spojrzałam na niego spod byka
- zatańczyć z wyśmienitą tancerką - wyszczerzył się idiota
- uderzyłeś się w głowę ? Od kiedy to z twoich ust wydobywają się miłe rzeczy na mój temat ? - zapytałam
CZYTASZ
Odio o Amor
FanfictionBecky Camacho jak samo nazwisko wskazuj jest siostrą znanego na cały świat Richarda Camacho. Jest to szczupła nawet wysoka brunetka. Jej marzeniem jest byc modelką ale niestety w obecnej chwili jest zbyt leniwa na to. Jest lubianą osobą. Typową dusz...