Odio o Amor

21.

- Kim dla siebie jesteśmy ? - poczułam skurcze w brzuchu i spojrzałam spanikowana na zdziwioną twarz bruneta
______

Chris przekrzywił głowę w bok patrząc mi w oczy po czym kąciki jego ust zaczęły podnosić się ku górze

- Myślałem że to logiczne

- No średnio - szepnęłam spuszczając wzrok na gołe stopy

- Zatem. Becky - złapał mnie za dłonie przez co spojrzałam mu w oczy - czy zechciałabyś uczynić mi ten zaszczyt i zostać moją dziewczyną ? - uśmiechnął się i czekał

- Myślałam że to logiczne

- No średnio - zaśmiał się

- Zatem. Christopher - podeszłam do niego bliżej łapiąc go za policzki - Niczego innego nie pragnę - następnie złączyłam nasze usta w słodki pocałunek

Odrazu poczułam jak mój chłopak pogłębia pocałunek i prosi językiem o dostęp . Oczywistym było to że nie musiał długo czekać na moją zgodę

Mój chłopak Jak to cudownie brzmi

***
Minęły 3 tygodnie od momentu w którym Chris zapytał mnie czy zostanę jego dziewczyną. Świat oszalał. Niektóre fanki chłopaków chcą już mnie pochować żywcem a niektóre już urządzają nam ślub a ja siedzę w bibliotece szkolnej i uczę się do nadchodzących próbnych egzaminów po których za 2 tygodnie odbędą się już te prawdziwe. Siedzę przed książkami i kwiczę. Po liceum jadę z chłopakami w trasę na 3 miesiące a potem studia.

Ostatnio często zastanawiam się nad UCLA. Będą tam moi przyjaciele a ja nie chce się z nimi rozstawać.Zastanawia mnie kierunek muzyczny bo w zasadzie najgorzej nie śpiewam i gram na gitarze ale też uwielbiam komponować. Uwielbiam tworzyć teksty. Może to jest to co bym chciała robić. Nie wiem ale czemu nie spróbować? Mam jeszcze chwile na zastanowienie się dlatego narazie skupie się na zdaniu jak najlepiej egzaminów a potem zdecyduję.

- Szukałam cię - usłyszałam za sobą głos przyjaciółki

- Jak mnie znalazłaś ?

- Twoi rodzice mi powiedzieli jak do ciebie przyszłam. Nigdy nie byłaś w bibliotece. Nie sądziłam ze wiesz gdzie jest i przede wszystkim jestem w szoku ze wiesz co to jest

- bardzo śmieszne - uderzyłam ją lekko książka w ramie na co wybuchnęłyśmy śmiechem

- Czemu tu jesteś ? To do ciebie nie podobne

- Sama nie wiem. Uczę się. I myśle nad przyszłością. Zaraz egzaminy a ja nie wiem gdzie do szkoły chce iść i nie wiem co chce robić -spojrzałam na nią i czekałam aż powie mi coś mądrego. Jak zawsze.

- Kochanie. Znam Cię i widzę w twoich oczach że masz już jakiś pomysł. Spróbuj najwyżej zmienisz szkołę jak uznasz że to nie to. W końcu znajdziesz to czego chcesz a może to właśnie to co siedzi ci teraz w głowie. Ale nie ważne co zrobisz zawsze bede cie wspierać i pomagać, nie ważne czy będziemy obok czy pół świata będzie nas dzielić, jestem tu dla ciebie

- Dziękuję. Tego mi było trzeba. Myślę nad UCLA nad kierunkiem muzycznym. Wiesz że lubię wymyślać teksty. Kocham grę na gitarze. Ale nie wiem. Nie mam jak ty ze od zawsze wiem kim chce być, tak jak ty że wiem od kilku lat że chce iść na studia psychologiczne. Jestem nie zdecydowana. Jestem w kropce

- Wiem. Ale uważam że wiele osób jest w kropce. Mamy tylko 19 lat. A musimy decydować o całym życiu. Na szczęście jest opcja zmian szkoły. Idź na muzyczne. Sprawdź siebie jak okaże się że to nie jest to, to zmienisz szkole lub kierunek na inny.

- Dziękuje - przytuliłam dziewczynę któr odrazu odwzajemniła uścisk

- Nie ma za co skarbie. Ale widzę że coś jeszcze cie trapi. Co jest?

- Tęsknie za Chrisem. Wiem ze to głupie bo nie ma go tylko 2 tygodnie ale wciąż.

Teraz chłopcy są od 2 tygodni w trasie po USA. Pare dni przed rozpoczęciem trasy odebrali klucze do mieszkań. W końcu Richard się wyprowadził razem z Yocelyn i Aaliyah. Richard ma mieszkanie jakieś 10 kilometrów od nas a Chris 18 km od nas ale w drugą stronę Miami

- Nie zdążysz się obejrzeć a wróci. Zobaczysz ze szybko te 1.5 miesiąca minie. Chodź pójdziemy do McDonalda

Uśmiechnęłam się. Zebrałam swoje książki i wyszłyśmy z biblioteki żegnają wcześniej kobietę przy blacie obok wejścia.

Pod budynkiem stało auto Matta. Uśmiechnęłam się i wskoczyłam na tyły za kierowcą. Em dała szybkiego buziaka chłopakowi

- Zygam tęczą

- Zamknij się. Ja nie komentuje jak liżecie się z Chrisem na okrągło w mojej obecności

Matt wybuchł śmiechem za co oberwał ode mnie po głowie. Teraz to Em się śmiała

- Już nie komentuje - oburzyłam się śmiejąc się, zapięłam pasy i oparłam się wygodnie o oparcie i wyjęłam z torby telefon

Od Christo ❤️
Jak tam u mojej królewny?

Zrobiło mi się gorąco, jak zawsze jak mnie nazywa królewną lub księżniczką. Wyszczerzyłam się czerwona i zaczęłam odpisywać

- Pacz. Tak wyglada zakochana dziewczyna gdy obiekt jej westchnień do niej napisze - usłyszałam Em

- Tez tak wyglądasz jak ze mną piszesz ?

- Ona wyglada gorzej - odezwałam się szybko zanim zdążyła Em cokolwiek powiedzieć

Oczywiście oberwałam w kolano

- Kłamca - odezwała się skrępowana ale rozbawiona. Matty ją objął bo stał akurat na światłach i ucałował w czoło a ja spojrzałam z powrotem na ekran

Do Christo ❤️
Eh. Bywało lepiej. Uczę się, myślę nadal nad przyszłością i jaką szkole wybrać i umieram z tęsknoty za tobą. A jak u ciebie przystojniaku? Jak tam mój brat. Bo nawet nie raczy się odezwać do siostry

Od Christo ❤️
Też tęsknie kochanie. Jeszcze miesiąc i pare dni i wracamy. Już niedługo. A u Richarda wszystko dobrze. Jest teraz z Yocy i małą w McDonaldzie na szybko przed koncertem a my już na arenie. Jutro jedziemy do NYC. Za jakieś 20 minut bede leciał na próbę.

Do Christo ❤️
W porządku leć teraz do nich. Ja jadę z Em i Mattym do McDonalda tez. Nie bede przeszkadzać. Pozdrów wszystkich i życz ode mnie powodzenia. Tobie tez życzę powodzenia. Bawcie się i dajcie czadu. Pokażcie kto tu rządzi. Jak będziesz na siłach odezwij się po koncercie. Buziaki

Od Christo ❤️
Ty nigdy nie przeszkadzasz królewno. Dziękujemy. Kocham Cię

KOCHAM CIĘ

Christopher napisał ze mnie kocha.

On mnie kocha.

Ale czy z mojej strony to już miłości ? Nie wiem. Na pewno zależy mi na nim, i to bardzo. Ale nie umiem mu odpowiedzieć tym samym. Jeszcze mnie teraz. Jestem beznadziejna

______
Macie skarby wy moje kochane 😂❤️🤦‍♀️