Wparowała do domu jak burza. Na kanapie siedzieli Richard i Emilia i osoba której się najmniej spodziewałam ...
********************
- Yashua - szepnęłam gdy zobaczyłam bliźniaka wstającego z kanapy.Akurat teraz ? Nie mógł mnie zobaczysz w takim stanie. Zanim zdążył do mnie podejść odwróciłam się na pięcie i pobiegłam na pietro do pokoju mijając w korytarzu Chrisa. Zatrzasnęłam drzwi i zamknęłam je na klucz w idealnym momencie bo odrazu ktoś zaczął dobijać się do drzwi.
- Siostra otwórz - zawołał Yash ale zignorowałam go i poszłam do łazienki żeby wziąć dluuuuuugą kąpiel.
Po jakieś godzinie wyszłam z wanny i dokładnie się wytarłam po czym włożyłam koszulkę Yashuy i dresy i wyszłam z łazienki.
- Co tu robisz ? - zapytałam chłopaka siedzącego na moim łóżku
- fantastyczne witasz brata
- przepraszam - podeszłam do wyższego o głowę chłopaka który wstał z mojego wyrka i mocno się do niego przytuliłam - bardzo za tobą tęskniłam
- ja też. Ale powiedz mi co sie z tobą dzieje - odsunął się ode mnie i spojrzał mi w oczy
- Nic naprawdę - odwróciłam wzrok
- nie kłam. Znam cie za dobrze. Proszę porozmawiaj ze mną. Chce ci pomóc
- po co? Zara znowu wyjdziecie i mnie zostawicie. Ale przynajmniej zabierzecie ze sobą tego debila wiec będzie spokój
- Wiec chodzi o Chrisa ?
- Nie ważne, naprawdę nie chce o tym gadać. Jest już późno chciałabym iść spać
- Dobrze. Ale jutro ci nie odpuszczę - pocałował mnie w czoło i zostawił mnie samą. Wzięłam koc i położyłam się na łóżku i zasnęłam w mgnieniu oka
***
Wstałam wcześniej bo dziś do szkoły znowu. Umyłam się. Delikatnie pomalowałam. UbrałamZabrałam plecak i zeszłam na dół. W kuchni byli już wszyscy i uważnie mi się przyglądali Powiedziałam tylko krótkie cześć wzięłam wodę i jabłko i wyszłam z kuchni za mną wyszedł Yash
- Odwieść cie ?
- A będziesz mnie męczyć pytaniami ? - nie odpowiedział. Oczywiście ze będzie - to nie dzięki przejdę się. Powiedz potem mamie ze nie wiem o której wrócę - poprosiłam, wyszłam z domu jednak dalej nie sama
- A gdzie będziesz ?
- nie wiem. Nie mam zamiaru całego dni spędzić w domu. Teraz wybacz ale śpieszę się. Pa - pożegnałam się i szybko wyszłam z podwórka i ruszyłam w kierunku szkoły
**
Pół dnia udało mi sie unikać Em aż do teraz . Złapała mnie na stołówce- Czemu mnie unikasz ? - zapytała z pretensja
CZYTASZ
Odio o Amor
FanfictionBecky Camacho jak samo nazwisko wskazuj jest siostrą znanego na cały świat Richarda Camacho. Jest to szczupła nawet wysoka brunetka. Jej marzeniem jest byc modelką ale niestety w obecnej chwili jest zbyt leniwa na to. Jest lubianą osobą. Typową dusz...