Pansy bardzo stresowała się rozmową z przyjaciółką. Była na siebie wściekła, że dla przyjaźni z Cho zostawiła Vi. Zauważyła, że Chang często jest wredna dla jej przyjaciółki. Gdy stała przed dormitorium dziewczyny lekko się zawahała. Czy Vivi jej wybaczy? W końcu zapukała.-Hej- przywitała ją dziewczyna wpuszczając do pokoju.
-Hej-odpowiedziała Pansy, nie wiedziała od czego zacząć.
Usiadła na łóżku przyjaciółki i westchnęła. Po chwili niezręcznej ciszy postanowiła wreszcie coś powiedzieć.
- Przepraszam , poprostu cholernie przepraszam za to, że olałam cię dla Cho.
-Ehh- uśmiechnęła się Vivi- Wybaczam, cieszę się, że nareszcie to zauważyłaś, ale dlaczego teraz? -usiadła koło przyjaciółki łapiąc jej rękę.
- Bo teraz przejrzałam na oczy. Kiedy ciebie odsunęła zaczęła nam gadać, że zabrałaś jej Harrego, że nastawiasz nas przeciwko jej- teraz się zawahała- ona nami manipulowała tylko nie tak zwykle Ehh... mam wrażenie, że używała do tego czarów, bo kiedy kazałam jej przystopować albo pytałam, czemu tak się zachowała w stosunku do ciebie to ona nagle odpowiadała, że mi się wydaje, a po wyjściu od niej nie pamiętałam po co przyszłam i przyznawałam jej rację- z jej oka poleciała pierwsza łza- ja-a nie che się usprawiedliwiać bo zachowałam się jak największa suka, zostawiając cię, ja chce, żeby było jak dawniej, żebysmy znowu się przyjaźniły-zatrzymała się- Ja już nie che znać Cho, naprawdę Vi proszę uwierz mi.
-Wierzę Ci, Chang to szmata- dziewczyna stwierdziła, że czas powiedzieć prawdę.
Opowiedziała jej wszystko. Od tego jak zaczął podobać jej się Harry, a ona specjalnie go zabierała. O sylwestrze, liście z groźba, o tym jak prawie została zgwałcona o wszystkim. W trakcie opowiadania łzy leciały jej po twarzy.
-Boże, Vivi musiałaś przed to przechodzić sama, jestem okropna- powiedziała zapłakana Pansy.
- Nie jesteś, byłaś poprostu pod jej kontrola...- uśmiechnęła się-Ehh przez większość czasu byłam sama , ale potem pomagała mi Mili-westchnęła-już jest okej, najbardziej boli to, że Harry nadal z nią jest, a ja go cholernie kocham. Serce mi pęka-wzruszyła ramionami.
Dziewczyny poprostu się przytuliły. Ich przyjaźń została odratowna.
Resztę wieczoru spędziły w swoim towarzystwie.
Koło 21 przyszła Mili z Hermioną która wszystkiego dowiedziała się od ślizgonki.
Gryfonka przyszła do Bulstrode żeby pogadać o młodej Malfoy. Bardzo się o nią martwiła, a nigdzie nie mogła jej znaleźć więc postanowiła pogadać z jej przyjaciółka.Dziewczyny postanowiły obmyślić plan zemsty.
Suka pożałuję.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hay 🥵🥵Trzeba się zemścić na suce!
Jakieś pytania? Hmm
⚡⚡⚡
CZYTASZ
𝑰𝒏𝒔𝒕𝒂𝒈𝒓𝒂𝒎 • 𝑯𝑷
Fanfiction°Instagram z serii Harrego Pottera° notka po prawie 4 latach! nie odpowiadam za fale cringu, ale nie mam serca usunąć, więc miłego tracenia komórek haha <33 !Na wstępie zaznaczam, że pojawi się tu Dramione