Rozdział 13

420 37 81
                                    

Kidou siedział sobie spokojnie na fotelu i czytał książkę.
Akurat sięgał po kubek herbaty, gdy drzwi otworzyły się z hukiem

-WJAZD NA CHATĘ !

Zakrztusił się upuszczając kubek, i spojrzał w stronę drzwi

-Siemasz Yuuto - stwierdził Afuro przytulając go szybko - W skrócie, grozi nam zagłada, więc przepraszam, że cię olewałem i muszę iść!

Krzyknął szybko robiąc w tył zwrot.

-Czekaj! - dredowaty złapał go migiem

Blondyn westchnął ciężko odwracając się

-Muszę iść

-Nic z tego nie rozumiem Teru - szepnął

-I nie musisz... - westchnął chłopak całując go lekko - Wrócę cały... A teraz śpij

Midorikawa podkradł się za nich, i przyłożył mu rękę do głowy.
Kidou zamrugał szybko i zamknął oczy opadając na kanapę

-Gdy się obudzi, nie będzie pamiętał ani nas, ani ostatnich kilku dni - stwierdził Zielonowłosy - No chyba, że zawiedziemy, to nie będzie już czego pamiętać

-No to chodźmy - westchnął blondyn trzaskając drzwiami - Mamy świat do uratowania!

★★★★★★★★★★★

Nagumo wyjrzał zza murku mrużąc oczy

-Jesteś pewny, że potrzebujemy akurat tego?

-Tak - stwierdził Mido za nim, wiążąc linę

-Mi to nie wygląda zbyt bezpiecznie...

-Nie ma - uśmiechnął się lekko, i wyjął komórkę którą dał mu Afuro

-Teru!

-No?

-Myślisz, że jak zabijemy wam premiera to będą nas gonić?

-... MIDO! CO WY ROBICIE?!

Zielonowłosy przechylił głowę i westchnął cicho.

-Dobra Nagumo, przerywamy akcję

-Ale ci ziemianie są nudni... - mruknął Złotooki

-Czy wy chcieliście zabić premiera?!

-No tak jakby... - mruknęli

-PO JAKIE LICHO?!

-No bo on ma na palcu coś co przypomina nam klejnot - mruknął Nagumo

-To jest pierścień imbecylu! - fuknął Afuro

-WIEM!

-Chcieliśmy się upewnić, że nie pomyliliśmy klejnotu lodu...

-Raczej ich nie podmienili w skarbcu Suzuno!

Dwójka Władców zastanowiła się, i po chwili jednocześnie kiwnęła głowami

-Fakt

-Mówiłem, żeby nie wysyłać tej dwójki razem - usłyszeli głos Suzuno

-Wracajcie do domu... A mieliście tylko znaleźć jakieś puste miejsce...

★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★

Godzinę ględzenia Afuro później...

Midorikawa i Nagumo siedzieli znudzeni, czekając aż Afuro przestanie wydeptywać dziurę w ziemi.

-Nie możecie choć raz mnie posłuchać?! - krzyknął w końcu

-Nie - burknęli jednocześnie

Starlight | IE 🚫 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz