Rozdział 12

447 39 59
                                    

Z góry przepraszam za tę manianę z uniwersum  jaka jest pod spodem😅😂
Po prostu... Czytajcie

_________________
Atsuya wrzasnął gdy wpadł w tęczowy tunel, kręcąc się i lecąc z prędkością światła

-WASZAAAAAAA... WYSOO... - zakrztusił się powietrzem po chwili wpadając do wody, i tracąc dech

Zaczął machać rękami próbując się wydostać, gdy ktoś go złapał za rękę i pociągnął ku górze. Gdy tylko się wydostał zaczął kaszleć, i wypluwać wodę

-Co wy macie z tą wodą?! - krzyknął Mido - Tak trudno nauczyć się pływać?!

Atsuya spojrzał na niego i mruknął coś pod nosem, wstając.

-Gdzie my jesteśmy? - westchnął

-W jakiejś z alternatywnej krainie - stwierdził Midorikawa

-Czyli?

Czarnooki okręcił się dookoła,  trącając mogą kamień
Rozejrzał się wokół, i podreptał na wzgórze kiwając głową

-No cóż...

-Cóż?! - fuknął Atsuya

-Możliwe, że jesteśmy w Narni? - westchnął Ryuuji

-.... GDZIE?!

★★★★★★★★★★

-Nie wierzę, że tak po prostu sobie poszedł - mruknął Hiroto

-Taa - westchnął Nagumo

-Otworzył portal, i se wskoczył - mruknął łamiącym się głosem

Afuro, Suzuno i Nagumo wymienili porozumiewawcze spojrzenia, i westchnęli męczenniczo

-Trzeba było iść za nim - mruknął Afuro - Jesteście jak magnesy... Bez drugiego, kompletnie bezużyteczni...

-A bynajmniej ty - mruknął Nagumo

-Jestem bardzo użyteczny! - fuknął Czerwonowłosy - Kompletnie go nie potrzebuję...

-Mhm - mruknęli

-... Wogóle

-...

-... Jestem niezależny

-...

-Tak po prostu sobie kicnął do portalu - wyłkał - I mnie zostawił!

-Japierdole - westchnęli strzelając się w twarz

-Możemy go wepchnąć za nim? - mruknął Nagumo

-A ktoś umie otwierać portale? - uniósł brew Suzuno

-Midoś umiał... - chlipnął Hiroto

-...

-Wy go uderzycie, czy ja mam to zrobić? - westchnął Nagumo

★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★

Atsuya z lekkim lagiem mózgu szedł za Zielonowłosym Władcą

-Czyli... To coś o czym paplał Afuro - przełknął ślinę - Istnieje?! I ten wielki Lew nas zeżre?!

-Czy Terumi zdążył ci opowiedzieć całą serię Opowieści z Narnii? - westchnął

-Znasz to? - uniósł brew

-Atsuya to nie są bajki, to Legendy - wywrócił oczami

-Czyli.... Czej, czej - zatrzymał się - To skąd ten co to napisał o tym wiedział?

Starlight | IE 🚫 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz