Nicola jeszcze zanim zaczęłam się szykować, napisała mi sms z zapytaniem czy możemy się jednak spotkać na miejscu.Obiecała że wytłumaczy mi wszystko na miejscu, dodała żeby spotkać się o ósmej podała adres i na tym zakończyła się nasza wymiana sms. Napisałam że zgadzam się bo co innego miałam napisać, dobra może tak grzecznie tego nie ujęłam.Napisałam że jak zwykle zostawia mnie samą, przecież dobrze wie że nie wiem gdzie ten klub jest i nie daj boże się jeszcze zgubię to będzie jej wina, ale nie odpisała.
Moja przygoda z gotowaniem skończyła się o 17, z małymi przerwami.Trochę dłużej mi zeszło niż myślałam bo miałam kilka przygód z przepisami. W kilku miejscach nie wiedziałam co z czym i o co chodzi, w takich momentach potrzebna mi była Gabi. Ona najlepiej daje sobie radę z gotowaniem, chyba odziedziczyła to po mamie ja niestety nie.
***
Równo o dziewiętnastej byłam umyta, miałam wysuszone włosy i miałam pół godziny aby wyjść z domu. Drugie pół godziny potrzebuję aby dojechać do miejsca docelowego. Makijaż musiał być minimalny podkład, trochę rozświetlacza, bronzer, błyszczyk na usta , brwi mam zrobione ładnie wyregulowane a rzęsy doczepiane metodą nie wiem jaką.
Wzięłam do siebie rady Nicol, wystraszyłam się że na prawdę wyśle mnie do domu abym zmieniła strój. Przejrzałam szafę dwa razy rano przed całym gotowaniem i jeszcze przed prysznicem upewniłam się że ten strój będzie pasował na imprezę ze striptizerami. Efektem końcowym ubrałam czarne dopasowane jeansy do tego top na ramiączka z koronkowego materiału który podkreślał piersi ale nie odsłaniał za dużo w kolorze białym, jakby było chłodniej wzięłam czarną kurtkę jeansową a na nogi zdecydowałam się na sandały na obcasie w kształcie klocka z odsłoniętymi palcami i wiązaniem na kostce.
Wszystko podobało mi się, podkreślało moją powiedzmy dobrą talie, podkreślało piersi i pupę której nie mam ale chociaż to co mam chciałam podkreślić. Top był odpowiedni na takie wyjście chociaż pewnie jakby to zobaczyli moi rodzice osiwieli by jeszcze bardziej, dobrze że nie widzą jednak. Moje brązowe kręcone włosy i niebieskie oczy i opalona karnacja dopełniała wszystkiego i buty które wydłużały nogi. Na koniec założyłam zegarek, kolczyki popryskałam się perfumami, wzięłam torbeczkę i zaczęłam kierować się w stronę wyjścia, już czekałam na mnie taxi i tak trochę dłużej zeszło mi z Tym szykowaniem się. Mam 20 minut aby dojechać na drugi koniec miasta, pewnie chwilę przyjdzie poczekać na mnie Nicol.
***
-Dziękuję i Dobranoc -płacę Panu kierowcy i otwieram drzwi
-Dobranoc i miłej zabawy - na prawdę lubię to w tym mieście, Ci wszyscy ludzie są tak mili i kulturalni. Chociaż dużo jest osób starszych którzy nie ufają nam, młodym ludziom. Pewnie przez te wszystkie stereotypy i telewizje które nagłaśnia wszystkie wybryki młodzieży.
Zatrzaskuje za sobą drzwi i odwracam się w stronę klubu od razu rzuca się wielki, czerwony diabeł na bilbordzie i napis '' DEMONS" - demony, cóż za ciekawa i wymyślna nazwa. Nie dziwię się że pełno przed klubem napalonych dziewczyn które tylko czekają aby tam wejść i po dotykać tych napakowanych ciał i oddać im swoje wypłaty. No mi jeszcze tak nie odwala i nie jestem aż tak zdesperowana i najważniejsze nie zarabiam aż tak dużo aby oddać im chociaż połowę wypłaty.
Podchodzę trochę bliżej cały czas rozglądam się za Nicolą, jest już po czasie i myślałam że to ona na mnie będzie czekać ale jak widzę jest odwrotnie, nic nowego. Nie byłam wcześniej w tym klubie, nawet w tej dzielnicy dlatego nie bardzo wiem nawet gdzie się rozglądać aby ją znaleźć, może być wszędzie. Do tego jak tylko przejdę przez ulicę za sobą jest murek a za nim plaża, więc zostało mi tylko czekać aż ona mnie znajdzie albo na jakiś znak.
Ciekawe czy Nicola wcześniej tutaj była, co ja gadam jestem pewna że ona tutaj była.O tym klubie wspominała mi kilka razy wcześniej, opowiadała jacy super faceci tutaj tańczą, że ma się ochotę ich zabrać do domu.Mhm, jestem pewna że ona zabierała bo przecież to Nicola nie patrzy że ma faceta on jest i zaraz go nie ma. Ponoć jest ich pięciu, niesamowitych, wysportowanych, mega przystojnych, młodych przystojniaków którzy tańczą przed tobą a potem chcą aby wepchać im do gaci kilka banknotów bo nie robią tego za darmo.
-Szukam Cię i szukam -odwracam się na prawo, skąd słyszę krzyk mojej przyjaciółki.Zauważam ją od razu w krótkiej kiecce, i ledwie zasłaniającym topie.Nie powiem wygląda bardzo dobrze, ona zawsze wygląda bardzo dobrze we wszystkim i zawsze. Przecież ona jest tak szczupła że ja jestem dwa razy taka jak ona, do tego blondyneczka z ciemnymi oczami ideał każdego faceta dlatego nie może się od nich odgonić.
-To ja tutaj stoję i czekam na Ciebie -witam się z przyjaciółką buziakiem, rozglądam się czy czasem kogoś nie przyprowadziła ze sobą - Czemu tak mi się przyglądasz ?- jej wzrok aż mnie dekoncentruje, jeździ po mnie tymi oczami
-Wyglądasz bardzo dobrze -śmieje się z jej małego komplementu, myślałam że powie coś w stylu mogło być lepiej, nie miałaś nic innego ? Stać ją na To ! -Dobra, chodźmy bo się spóźnimy zaraz na występ
-Taaa, chodźmy -przewracam oczami, Nicola łapie mnie za rękę i ciągnie za sobą staram się zdążyć za nią ale w Tych butach... Cóż myślałam że odpocznę w kolejce ale my te wszystkie wystrojone damy mijamy i wchodzimy bez kolejki przy okazji Nicol wita się z tymi gorylami "żółwikiem "?! Serio ?! A ja miałam wątpliwości czy ona w ogóle tutaj była !
Muzyka nie myliła, jak już stałam przed klubem słyszałam ją doskonale, ale po wejściu doznałam szoku tutaj słychać jeszcze lepiej.Skręcamy korytarzem i zaraz wchodzimy do wielkiej sali, pierwsze co rzuca mi się w oczy na środku bar, jakieś stoliki, loże no i punkt wieczoru wielka scena jak na pokazach mody. Genialnie, gdzie ona mnie zabrała !?
Wszystko w ciemnych kolorach przez to światła nie ma wcale tylko ze sceny wszędzie jest czerwono i czarno, Nicola ciągnie mnie więc siadamy na samym środku jak jest "wybieg" to my w drugim rzędzie.Genialnie, mam nadzieje że żaden mnie tutaj nie dojrzy.Pewnie nie ! Przecież jest tutaj mnóstwo chętnych dziewczyn które są gotowe aby wepchać swoje małe ręce w ich gacie.
-Ale się cieszę że tutaj ze mną jesteś -przenoszę wzrok na Nicol, ona faktycznie jest szczęśliwa a na Tym najbardziej mi zależało.Nie chciałam jej zawieść, uśmiecham się do niej aby wiedziała że również dobrze się bawię - Kiedy ich zobaczysz, będziesz błagać mnie abym chodziła tutaj z Tobą co tydzień -chciałam odpowiedzieć że może sobie pomarzyć, ale muzyka się zmieniła wszyscy zamilkli a potem zaczęły się piski i nasi boysi wyszli na scenę.
#stayathome # zostańwdomu #zostajewdomu
CZYTASZ
" Szczęśliwa z Powodu Kłopotów ! !
Romantizm* " Wymyślenie sensu własnego życia nie jest łatwe, ale wciąż jest dozwolone i myślę, że będziesz szczęśliwszy z powodu kłopotów " - Bill Watterson Wy m...