Szkoła

2.9K 106 3
                                    

Nieznany
-Oo, miło
Ja
-Dobra muszę kończyć, bo jutro szkoła
Nieznany
-Okej, pa
Ja
-Cześć
Strasznie chce się dowiedzieć kim on jest. Ale nie sądze, że się czegokolwiek dowiem. Nic nie chce mi powiedzieć.

****
Spałam smacznie i obudził mnie wstrętny dzwięk budzika. Wstałam i poszłam się szykować do szkoły. Ubrałam czarny top, białe jeansy i na to katanę. Zrobiłam swój standardowy makijaż i potem pokierowałam się prosto do kuchni w celu zrobienia sobie czegoś na śniadanie. Zrobiłam sobie kanapki. Wzięłam swój wcześniej spakowany plecak i ruszyłam w stronę szkoły.
Gdy doszłam pod placówkę odrazu odechciało mi się tam iść, no ale trzeba. Otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Ujrzałam tam tłum ludzi,  przez co dostałam lekkich dreszczy. Poszłam w stronę szatni, aby odłożyć kurtkę. Podczas robienia tej czynności, poczułam, że ktoś mnie obejmuję. Odwróciłam się i zobaczyłam Lexy przez co się ucieszyłam.
J: Hej Lexy. - powiedziałam odwracając się do dziewczyny.
L: Dżuliaa, tęskniłam. - Powiedziała uśmiechając się.
J: Ja też - zaśmiałam się.
L: Come on do Weroniki. - stwierdziła, a ja na odpowiedź pokiwałam twierdząco głową.
Lexy zaprowadziła mnie w stronę nowo poznanej przyjaciółki.
L: Weronika! - powiedziała głośniej brunetka.
W: O hej Jula. - przywitała mnie uśmiechem.
J: Cześć. - powiedziałam przytulając ją.
Już miałam coś mówić, ale oczywiście zadzwonił przeklęty dzwonek. Poszłyśmy na lekcje.
W czasie lekcji znowu czułam czyjś wzrok na sobie. Nagle usłyszałam znajomy mi głos.
?: Julio, możesz iść po pisak? - zapytała moja polonistka.
J: Dobrze, już idę.
Wstałam z ławki i wyszłam z klasy. Pokierowałam się do sekretariatu, bo tam zazwyczaj można dostać daną rzecz. Nagle poczułam ciepłą dłoń na moim nadgarstku, a potem mocne pociągnięcie do tyłu  ....

Nieznany Numer?-Julia Kostera & Kacper Błoński-Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz