Jesteśmy już na miejscu. Lot był dość długi, a ja nie zmrużyłam oka nawet na chwilę.
-No i jesteśmy. - Uśmiechnął się Luke.
-Ale się cieszę! - Krzyknęła Maja i uwiesiła się na ramionach Luke'a.
-Tak jak też. Chodźmy po resztę.
Ruszyliśmy w kierunku pozostałych. Jestem cholernie szczęśliwa. Chociaż nie spałam nic od jakiś dwóch dni w dodatku cały lot czytałam książki i słuchałam muzyki.
-Hej maleńka.
-Cześć Mike. - Przytuliłam się do niego i przywitałam się z resztą.
-Maddy.
-Tak?
-Co robi tutaj ta dziwka? - Spytał wskazując na Ashley.
Szczerze mnie jakoś nie dziwi jej obecność.
-A co ona może tu robić? Przyjechała z Chrisem.
Wypożyczyliśmy auta i zabraliśmy się wszyscy do naszego tymczasowego domku.
-Okej. To może się podzielmy. - Zaczął Luke.
-Jest tylko jeden pokój jednoosobowy. - Dodała Maja.
-Ja go zabieram. - Powiedział Mike zabierając klucz. Chyba go coś jebło.
-Mike!
-Co?
-Gówno. Dobrze wiesz co.
-No ty, chociaż któregoś może ruchniesz a ja nie mam szans. - Wzruszył ramionami.
-Ale moglibyśmy mieć razem pokój.
-Nie pomyślałem o tym, ups. - Westchnęłam i poszłam dowiedzieć się z kim dzielę pokój.
Luke i Maja razem. Wiadomo. Jake i Grace. Jacob i Laura. Mike sam. A co z nami?
-Blake.
-Tak?
-Idziesz ze mną czy chcesz mieć co ruchać?
-Mogę iść. Lepiej się poznamy, chociaż.
-Świetnie. - Uśmiechnęłam się do niego.
-No i proszę Chris. Jesteśmy razem! - Pisnęła Ashley.
-Ta zajebiście. - Powiedział z udawanym zadowoleniem Chris. Czyżby mu coś nie pasowało?
-To tutaj. - Wskazał na nasz pokój Blake.
Rozpakowałam się szybko i poszłam do łazienki się przebrać. Kiedy wyszłam znikąd pojawił się Chris i pociągnął mnie za rękę przygniatając mnie do ściany.
-Dlaczego nie wybrałaś mnie? - Spytał rozdrażniony.
-Dlaczego miałabym to robić? -Uniosłam brwi ku górze.
-Może ja też bym chciał ciebie bliżej poznać.
-Spokojnie. Jeszcze będzie czas.
-No ja myślę.
On jest dziwny, chory, pojebany i nieobliczalny. A przy okazji nieziemsko przystojny.
-Chodźcie. Idziemy na plażę. - Krzyknął ktoś z dołu.
Zabrałam okulary, które włożyłam do torebki i wyszłam z pokoju.
Na plaży byliśmy po jakiś dziesięciu minutach. Chłopaki niemalże od razu wskoczyli do wody a my jak to my poszłyśmy się opalać.
-Ta dziwka chyba z nami nie usiądzie. - Powiedziała Grace. - A jednak. - Dodała kiedy Ashley zmierzała w naszym kierunku.
-Chris. - Krzyknęła brunetka. - Posmarujesz mi plecy? - Zrobiła maślane oczy a on od razu zabrał się za smarowanie jej pleców.
CZYTASZ
YOU'RE ONLY MINE
Teen FictionMadison Moore to dziewiętnastoletnia licealistka. Chodzi do 4 klasy liceum i dorabia sobie jako kelnerka. Pewnego dnia podczas swojej zmiany spotyka tajemniczego chłopaka. Chrisa Williamsa. Chris Williams to typowy bad boy, którego nie obchodzą zwią...