3

1K 52 11
                                    

.....Liu podstępno ucieszonymi oczami popatrzył się w lewo. Spojrzałam w tą stronę, za oknem stał Jeff....Patrzył się na nas z uśmiechem na twarzy, żeby ukryć swoje zszokowanie. Ja w tym czasie wykorzystałam okazję, że Liu był skupiony na Jeffie. Ugryzłam chłopaka w wargę wyrywając się z pocałunku, kopnęłam go w brzuch i odepchnęłam się od ziemi robiąc fikołka.

Kiedy tylko stanęłam już na ziemi wyciągnęłam pistolet wymierzając w Liu. Próbowałam nie płakać, ale nie zdołałam. Czułam jak ciepłe łzy spływały mi raz za razem po policzkach, moje oczy głęboko świeciły kolorem krwi przez światło księżyca.

Byłam wkurzona i sfrustrowana. Miałam wielką ochote strzelić w głowę tego idioty, by zmyć ten jego uśmieszek z twarzy. Chłopak wstał z ziemi i zaczął do mnie powoli podchodzić.

- Nie zbliżaj się! Strzele w ciebie jeśli zrobisz jeszcze jeden krok!

Po mojej wypowiedzi zatrzymał się podnosząc ręce do góry, oblizał krew spływającą z jego warg i powiedział.

- Przecież ci się podobało, mam racje?

- !!!

Już totalnie wpadłam w szał, drwił sobie ze mnie. Ruszyłam w jego stronę wymierzając broń. Przyparłam go do drzewa i z poważną miną przycisnęłam mu do garła pistolet mówiąc z łzami w oczach.

- Nie waż mi się tego nigdy więcej robić, rozumiesz?

Mimo, że płakałam powiedziałam to bez jąkania się. Chłopak był lekko zdziwiony. Nie czekając na jego odpowiedź odsunęłam się od niego i poszłam przed siebie, akurat biegł do nas Jeff, podbiegł do mnie i złapał za ramiona.

- ReiRei nic ci nie jest?! Widziałem, że płakałaś co to miało wszystko znaczyć?

- Nie dotykaj mnie! - krzyknęłam do niego odpychając jego dłonie.

Wróciłam do swojego pokoju, przebrałam się w piżame i rzuciłam się na łóżko.

- Ja już tego nie wytrzymam....

CDN......

................................
(280 słów) Do zobaczenia ^^

Zalane krwią oczy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz