Kiedy wróciłam do pokoju, nastałam tam siostrę...Niezle się posprzeczałśmy. Nawet raz SlenderWomen wparowała raz, żeby nas uspokoić. Wytłumaczyłam Ninie, że kocham Jeffa i ona musi się z tym pogodzić.
Nie mogła tego pojąc, a raczej nie chciała. Była naprawdę wkurzona. Jednak po 4-ro godzinnej rozmowie i kłótni jakoś NA RAZIE uspokoiła i to zaakceptowała po części. Po krótkiej pogaduszce na zgodę siostra wyszła z pokoju a ja z nią.
- A ty gdzie jeszcze idziesz hmm?? - dała mi znaczące spojrzenie.
- Ja? Haha....Nigdzie, tak tylko się przewietrzyć.
- Hmm...No dobra to idz!
( Ufff.)
Kierowałam się do akademika chłopaków. Chciałam pójść do Jeffa, żeby zaproponować mu, cz-czy razem sie n-nie wykąpiemy...
( Iiikk! Jestem taka zażenowana....)
Weszłam do akademika, dużo chłopaków jeszcze było na korytarzu, a było dość późno. Zauważyłam Liu. Powiedziałam czesc i się uśmiechnęłam. Chłopak wyglądał na zmieszanego, wiedział, że idę do mojego idioty. Stałam przy drzwiach pokoju Killera. Zapukałam lekko i weszłam.
- Hej Jeff nie chciałb- A.... - popatrzyłam się z pokerfacem na wnętrze pokoju.
Na ścianie wisiały wszędzie moje....zdjęcia...Pokrywały całą, ale to caluteńką ścianą. Chłopak popatrzył się na mnie. Siedział na łóżku czytając jakąś mangę.
- O! Cześć ReiRei.
- Co-CO TO MA ZNACZYĆ!!! Co to za zdjęcia HAAA?!!!
- A no przecież wiesz, że ja cie tak kocham, prawda?
- COOO!!! Ocipiałeś?! Masz je natychmiast ściągnąć!!!
- Ależ nie mogę tego zrobić.
- To ja zrobię to za ciebie! - powiedziałam.
Zaczęłam zrywać zdjęcia ze ściany. Czarnowłosy zerwał się i zaczął mnie podtrzymywać.
- ReiRei nieeeeee!! Nie rób tego, proszę!!! Aaa!!!
Jeff zaczął panikować klękając na łóżku. Popatrzyłam się na niego. Wyglądał jak przybity szczeniak.
- Jeff....- powiedziłam wzruszonym głosem.-Nie zadziała to na mnie....
Kontynuowałam zrywanie zdjęć wracając do pokerface'a.
- Dobra chyba musze wykorzystać inną taktykę, ale chciałem po dobroci....- przybliżył się do mnie i złapał mnie w pasie.-Hopa!
Podniósł mnie i wziął za sobą na łóżko. Wylądowałam w jego objęcia pomiędzy jego nogami.
- Ejj! Puszczaj! Musze je zerwać! - zaczęłam się wyrywać i wiercić, ale na nic się mi to zdało. Byłam o wiele słabsza.
- Teraz będziesz w moich objęciach dopóki nie dasz sobie spokoju z niszczeniem moich ważnych rzeczy.
Oburzyłam się i złożyłam ręce. Siedzieliśmy tak w ciszy.
- ReiRei, wiesz, że te zdjęcia są dla mnie ważne? Są, bo kiedy nie ma cie w pobliżu jestem smutny, dlatego pocieszam się patrzeniem na ciebie ze zdjecia, więc nie zrywaj ich dobrze?
- Buuu....
- DOBRZE? - powiedział Jeff.
- Dobrze...
- Dobra dziewczynka. - uśmiechnął się i mnie pocałował. - Naprawdę cie kocham.-powiedział trącąc mnie nosem.
Zarumieniłam się. Odwróciłam się na wprost niego klękając i powiedziałam.
- A właśnie! Chciałam się c-ciebie coś spytać.....- bardziej poczerwieniałam na twarzy.
- Co takiego?
- Czy n-nie chciałbyś p-przypadkiem wy-wykompać się ze m-mną?
Chłopak popatrzył się na mnie ze zdziwieniem. Nagle spoważniał.
- Co zrobiłaś z prawdziwą ReiRei kaczko?
Teraz ja się zdziwiłam. Zaczął się śmiać i ja tuż po nim. Przytulił mnie.
- Jasne, że tak! Haha.
CDN....
.................................
(482 słów) Jednak to nie jest ostatni rozdział.
Do zobaczenia^^
CZYTASZ
Zalane krwią oczy
RomanceJesteś siostrą Niny The Killer najbardziej psychopatyczną fangirl Jeffa. Jak masz sobie z tym poradzić kiedy ty go nie cierpisz a on na dodatek się do ciebie przystawia?! Chciałam poinformować że to nie jest moje opowiadanie tylko to napisała Senpa...