Nieznany: Co porabiasz ? 😊
Me: Wiesz próbuj się uczyć ale ktoś mi przeszkadza.....
Nieznany: Kto ?
Me: Spójrz w lustro 😊
Nieznany: Ten przystojniak ? Niemożliwe...
Me: A jaki skromny....
Me: A tak poza tym to skąd mnie znasz ?
Nieznany: Przyjaźnisz sie z moimi przyjaciółmi
Me: Mam dużo przyjaciół którzy mają innych przyjaciół
Nieznany: No widzisz.. wiem o tobie więcej niz myślisz
Me: Czyli na przykład ?
Nieznany: Masz na imię Charlotte i masz 17 lat. Urodziny masz 24 czerwca a twoją słabością są żelki. Uwielbiasz się śmiać, tańczyć i wygłupiać i to w tobie kocham
Me: Ej to że mam słabość do żelek to wiedzą tylko osoby poufne. Na pewno sie nie przyjaźnimy ?
Nieznany: Niestety nie....
Me: To kim ty tak właściwie jesteś ?
Nieznany: Twoim przyszłym chłopakiem, później mężem i ojcem twoich dzieci
Me: Ha śmieszne... przerażasz mnie trochę
........
Czy was też tak strasznie zmęczyła ta wigilia ? Bo ja to jestem wykończona ❤
CZYTASZ
Messenger - Corbyn Besson
Fanfiction17 letnia Charlotte Rae jest zwykłą uczennicą jednego z liceum w Los Angeles. Od zawsze była skrycie zakochana w swoim przyjacielu. Po pewnym czasie zdaje sobie sprawę że nic z tego nie będzie i urywa kontakt z chłopakiem. Wszystko jest w porządku d...