32💫

227 17 19
                                    

Poszliśmy za szkołe by napić się. Oczywiście jak to na szkolnych imprezach nie wolno mieć alkoholu itd. Za szkoła była cała szkolna elita.

Szczerze zawsze miałam wywalone w te wszystkie grupki w tej szkole.
Od razu podbiegły do mnie Vi i Roxanne.

- Woow laska ale świetnie wyglądasz powiedziała Victoria i mnie przytuliła na powitanie.

- Ty też wyglądasz zajebiście.- powiedziałam i zaczełyśmy się śmiać.

Przez chwile rozmawialiśmy aż nagle mi się przypomniało co powiedział Jonah w samochodzie

- Ej Jack i jak tam masz alko ?- spojrzałam na niego a Jo parsknął śmiechem.

Chłopak spojrzał na nas i podniósł marynarkę a za paskiem miał litra. Spojrzałam na Jonah a chłopak był zdziwiony.

- A co wy myśleliście że ja żartuje ?

- Tak.-powiedziałam bez zawachania a dziewczyny się zaśmiały. No co jestem szczera ?

Nagle przyszedł do nas Black z torebką picia.

- To co pijemy ?- powiedział i wszyscy zaczęli się śmiać.

.......

Gdy już trochę wypiliśmy i każdy był lekko wstawiony stwierdziliśmy że idziemy na tańce.

Nagle dostałam sms

1 nieprzeczytana od nieznany

Nieznany: Widziałem cie za szkołą

Nieznany: Grzeczne dziewczynki nie powinne pić alkoholu

Me: Kto powiedział że jestem grzeczna ?

Nieznany: Wyglądasz prze ślicznie

Nieznany: Nigdy nie widziałem śliczniejszej dziewczyny

Me: Aww to słodkie

Nieznany: Słodko się rumienisz

Me: Widzisz mnie ?

Nieznany: Tak spójrz przed siebie ❤

Przez chwile analizowałam ostatniego sms i trochę się bałam spojrzeć przed siebie.
Schowałam telefon do torebki i przez chwile się zastanawiałam co zrobić

No ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana

Podniosłam głowę i przed sobą zauważyłam kogoś kogo się totalnie nie spodziewałam.

Otworzyłam lekko usta a chłopak zaczął iść w moją stronę.

Przez chwile myślałam że to jakiś pieprzony sen ale jednak nie.

- Hej Charlotte.-powiedział lekko speszony i się do mnie uśmiechnął. Boże jak ja kocham ten uśmiech. Chłopak wyjął zza pleców róże i dał mi ją.

- Hej Corbyn.- powiedziałam nadal zszokowana.

- To ty do mnie cały czas pisałeś? - powiedziałam, i wyszłam w tym momencie trochę na idiotkę

- Tak.- powiedział i zaśmiał się

- Dlaczego po prostu nie podszedłeś do mnie na przerwie i ze mną nie porozmawiałeś ?

- Gdy zrozumiałem że się w tobie zakochałem ty przestałaś ze mną utrzymywać kontakt.- chłopak złapał mnie za rękę i spojrzał w oczy

- Usłyszałem też jak dziewczyny rozmawiały o tym że ty też mnie kochasz i postanowiłem o ciebie zawalczyć. Wiem że to może głupie z tymi sms ale naprawdę mi na tobie cholernie zależy Charlotte. Proszę nie odrzucaj mnie.....

Spojrzałam chłopakowi głęboko w oczy i widziałam że mówi szczerze

Podeszłam do niego bliżej i.....
Go przytuliłam

Chłopak się chyba trochę zdziwił ale odwzajemnił uścisk.

- Nie odrzucę cię Bean. Tylko nie spierdol tego.- powiedziałam i się uśmiechnęła do niego

- Obiecuje że już nic więcej nie spierdole.- uśmiechnął się i złapał mnie ponownie za rękę a po całym moim cale przeszły ciarki.

- To co idziemy potańczyć ?- zapytał a ja uśmiechnęłam się do niego

- Tak.

To będzie długa noc....

......
Woow.. no to się podziało. Chciałam bym was z góry przeprosić bo przez jakiś czas mogą nie pojawiać się rozdziały... pomimo że mamy nowy rok i powinniśmy się cieszyć to dla mnie nie zaczął się on dobrze i potrzebuje czasu by przemyśleć sobie pewne sprawy. Gdy będzie już wszystko okey na pewno wrócę do was z jakąś niespodzianką. Lov ❤️❤️

Messenger - Corbyn BessonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz