Księżniczka & Jimin-ssi

8.8K 349 295
                                    

Pov. Autorka xd

Do końca tygodnia szkolnego ani Lena ani Jimin nie odzywali się do siebie. Jej nawet w szkole nie było ale on o tym nawet nie wiedział gdyż jego też nie było.

Ona chciała do niego napisać, żeby do niej chociaż przyjechał, przytulił, pocałował. Brakowało jej tego mężczyzny, jego pięknych oczu, ust które sprawiały cuda, silnych rąk, miłych słów czy nawet głupich przedrzeźniań z nim.

On... On siedział w firmie po uszy w papierach. Nie miał czasu na nawet głupi sms do niej. To go bardzo wkurzało, chciał jej wszystko wyjaśnić ale nie miał czasu. Już sobie wyobrażał jak inni ją podrywają to aż go krew zalewała. Ona jest jego i akurat nią nie ma ochoty się dzielić z nikim.

Ona postanowiła w końcu napisać.
On chciał w końcu jej to wszystko wyjaśnić.

"Spotkajmy się dzisiaj o 19 w parku"

Pov. Lena

Dochodziłam do parku gdzie miałam się spotkać z Jimin'em. Czekałam na ten moment już od momentu kiedy Jimin przestał się do mnie odzywać.

Ubrana jestem w zwiewną czarną sukienkę z długimi rękawami do tego po prostu czarne trampki.

Z oddali zauważyłam jego postać. jak zawsze nieskazitelnie ubrany. Garnitur który był Idealnie dopasowny do ciała Jimina.

Im bliżej byłam tym bardziej widziałam twarz Parka. Zestresowaną twarz Parka.

Przestraszona trochę, spuściłam wzrok i szłam dalej. Stanęłam gdy zobaczyłam jego eleganckie buty.

• Hej Jimin.- powiedziałam niepewnie, patrząc teraz już na jego twarzy.

- Tęskniłem skarbie.- przytulił mnie przez co poczułam jak jego ciało jest bardzo spięte.

- Mam ci coś ważnego do powiedzenia.

Ponownie na niego spojrzałam. Wyglądał jakby bił się z myślami.
Czy to naprawdę koniec naszej,,relacji".

- Skoro jesteś moją"dziewczyną"- zawiesił robiąc cudzysłów przy słowie dziewczyna.

Czyli jednak to koniec. Spuściłam wzrok wraz z całą głową. Nie mogłabym na niego patrzeć bo już czuję jak łzy napływają mi do oczu.

- No wiesz, znamy się już sporo czasu i do tego bardzo dobrze.- mówił dalej, złapał mnie za dłonie i głaskał je kciukami.

- Może nie powinienem przedłużać bo to i tak nie ma sensu.

• zrób to szybko.- mruknełam cicho.

Bojąc się, że zaraz się popłacze.

- Dobrze. Wyjdziesz za mnie?- usłyszałam.

Spojrzałam zdziwiona na górę gdzie powinna być twarz mężczyzny ale jej nie było.  Dlaczego? Bo klęczał przede mną i w jednej dłoni trzymał moją dłoń a a drugiej pudełeczko koloru czarnego.

Było otwarte ale nawet nie chciałam widzieć zawartości. Rzuciłam się na niego, obejmując dłońmi jego szyję.

- Mam to uznać za tak?- zapytał wstając wraz ze mną.

Pov. Autorka

" Tak!"

Dziewczyna zgodziła się na propozycje którą jej zaproponował mężczyzna.

Ucieszył się z tego jak nigdy.
W końcu była tylko i wyłącznie jego. Kobieta którą tak naprawdę kocha jest właśnie przy nim.
Zgodziła się ! Tak bardzo tego pragnął.

Mężczyzna ucieszony bo trzymał całe swoje życie w ramionach pocałował dziewczynę w usta!

- Fujka! Babciu to jest blee!- powiedziało dziecko do starszej kobiety.

- Dziadku czy to jest prawdziwa historia bo babcia powiedziała, że... Że oni się całowali... W usta!- zwróciło się do starszego mężczyzny kolejne dziecko.

- To jest prawdziwa historia. I chyba moja ulubiona.- odpowiedział szczęśliwy starzec trzymając za dłoń swoją żonę.

- Dlaczego oni mieli tak samo na imię jak wy?- zapytała mała dziewczynka.

- Tak łatwiej było opowiedzieć.- powiedziała kobieta.

Dzieci może i nie rozumiały do końca o co chodzi starszym ale uwielbiali słuchać tej historii.

- Kocham cię moja mała księżniczko.- szepnął dziadek.

- A ja ciebie Jimin-ssi. Najbardziej na świecie.

620 słów

The end

Koniec tej jakże cudownej książki.

Mam nadzieję, że była spoko, fajna i wgl cudowna tak jak autorka.

No i co ja mogę więcej powiedzieć.

Dziękuje za tak systematycznie czytanie i komentowanie moich rozdziałów.

Mam nadzieję, że to nie jest ostania książka do której zajrzyjcie 👉🏻👈🏻🥺.

Kocham was mocno jak Jimin kochał Lenę ❤️❤️❤️

Zauważ mnie... proszę! •Park Jimin•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz