Książka jeszcze nie umarła, po prostu długo nie miałam, aż tak dobrego humorku ;C
Dazai: Potrzebuję pomocy.
Chuuya: Chyba pomyliłeś konwersacje.
Dazai: Nie bądź taki, gdy kolega jest w potrzebie.
Chuuya: Czego chcesz?
Chuuya: Zrobię wszystko, żeby Ci to nie wyszło.
Kenji: Tak właśnie wygląda współczesna przyjaźń?
Kunikida: To nie są odpowiednie wzorce do nauki relacji międzyludzkich.
Akutagawa: Niestety coś o tym wiem.
Dazai: Ty jeszcze przed poznaniem mnie byłeś skrzywiony psychicznie.
Akutagawa: Twoim prezentem dla mnie, było zabicie paru typa. Dobrze, że nie masz dziecka. Nie lubiłoby swoich urodzin.
Atsushi: Ja dostałem od Dazai'a pasek.
Akutagawa: O takiej długości, żebyś mógł się powiesić w ramach potrzeby. Fajny prezent.
Dazai: Mówisz tak, bo Tobie takiego paska nie dałem.
Dazai: Poza tym odeszliśmy od najważniejszego tematu!
Chuuya: Nikogo nie interesują Twoje problemy. Możemy Ci je ewentualnie pogłębić.
Dazai: A jak Akutagawa miał problem, to mu tu pomogłem.
Akutagawa: Niby jak?
Dazai: Wysłałem Ci poradnik, jak dorysować sobie brwi.
Akutagawa: Czas odkopać czyjeś zwłoki i wysłać Ci pocztą.
Dazai: Już to słyszałem.
Akutagawa: Mam lepszy pomysł. Wysadzę cmentarz, żebyś już nigdy więcej nie miał, gdzie siedzieć, podczas sesji użalania się nad sobą.
Dazai: Tylko spróbuj.
Akatugawa: A co?
Dazai: Wykorzystam moją tajną broń.
Akutagawa: To czekam w takim razie, bo naprawdę zamierzam to zrobić.
Dazai dodał Higuchi.
Akutagawa usunął Higuchi.
Dazai dodał Higuchi.
Akutagawa usunął Higuchi.
Dazai dodał Higuchi.
Akutagawa usunął Higuchi.
Dazai dodał Higuchi.
Akutagawa: Higuchi weź się usuń.
Higuchi: Rozkaz.
Higuchi opuściła konwersację.
Dazai dodał Higuchi.
Akutagawa opuścił kowersację.
Dazai: No i doigrałem się. Zablokował mnie.
Odasaku: Dobry wieczór wszystkim.
Dazai: Bardzo śmieszne Akutagawa.
Chuuya: Ja się akurat uśmiechnąłem.
Odasaku: Nie za bardzo wiem, o co chodzi.
Dazai: Wychodzę, nie piszcie do mnie.
Kunikida: Uważaj, bo ktoś zamierzał.
Odasaku: Ktoś mi powie, co się tu dzieje?
Chuuya: Dobra, już się obraził. Możesz przestać.
Odasaku: A co ja robię?
Chuuya: 0_0
Higuchi: Co tu się właściwie stało?
Chuuya: Akutagawa planuje być bardziej zabawny, niż jest naprawdę.
Higuchi: Ja pytam ogólnie, tego to już całkowicie nie rozumiem.
Odasaku: Też chętnie skorzystam z jakichś wyjaśnień.
Kunikida: Trolluje czy nie trolluje, trzeba wytłumaczyć przynajmniej kobiecie.
Kunikida: Siadajcie małe kurwie, opowiem wam historię.
Ranpo: Nie chcę was martwić, ale z mojej dedukcji wynika, że to naprawdę ta osoba.
Chuuya: Oda, mógłbyś się nie wskrzeszać bez uprzedzenia?
Odasaku: Wybacz.
Chuuya: Gdzie jesteś?
Odasaku: Na cmentarzu.
Ranpo: No i jeśli Akutagawa naprawdę go wysadzić, to będzie nieciekawie.
Higuchi: Nie no panowie, naprawdę uważacie, że senpai mógłby tak po prostu wysadzić jakiś cmentarz?
Atsushi: Tak.
Chuuya: Tak.
Kunikida: Tak.
Higuchi: Nie mam więcej pytań.
Odasaku: Ja mam. Dlaczego chce to zrobić?
Atsushi: Żeby Dazai'owi było smutno.
Chuuya: Wiemy, że to słaby powód, aby od razu wysadzać cały cmentarz, ale mówimy tu o Akutagawie.
Kunikida: Nie do końca rozumiem, co się dokładnie stało, ale trudno. Zarządzam misję ratunkową!
Ranpo: Mamy pracować? Jest piątek.
Atsushi: Ja chętnie pomogę, jedźmy.
Chuuya: Zrobię popcorn.
Odasaku: Dziękuję, że chcecie ratować mój nagrobek... Czy cokolwiek...
Mori: Cześć Oda, stary druhu haha! Słuchaj, zabawna sytuacja wyszła, prawda?
Odasaku: Umieram ze śmiechu.
Mori: Świetny dobór słów, zawsze Cię lubiłem! :)
Higuchi: To ktoś mi wreszcie powie, co się tu dzieje?
.....
Dużo osób było tu zainteresowane książką z serii Naruto, więc tylko wspomnę, że już się pojawiła i serdecznie do niej zapraszam.
Moim ulubioną kwestią z tego rozdziału, jaka najbardziej rozbawiła mnie podczas pisania to:
Oda, mógłbyś się nie wskrzeszać bez uprzedzenia?
![](https://img.wattpad.com/cover/120665710-288-k632894.jpg)
CZYTASZ
BSD na Messengerze
RandomDazai jest osobą, która bardzo często się nudzi i zazwyczaj się obija. Nie byłoby to żadnym problemem, gdyby wtedy nie wpadał na głupie pomysły... Najwyżej: #23 humor