Rozdział 18

828 46 4
                                    

Jimin

Obudziło mnie pukanie do drzwi wejściowych. Zaspany wstałem jak najciszej żeby nie obudzić Jungkooka. Pukanie stało się jeszcze bardziej głośne i częste.

-Już idę! - krzyknąłem zirytowany. 

Otworzyłem dzwi widzac za nimi Yoongiego i Hoseoka. Wkurzyłem się co oni robią o tej godzinie. Bez przywitania weszli do środka. 

-Moge wiedziec co odpierdalacie? - zapytałem zirytowany 

-Gdzie jest Jungkook - zapytał starszy - Normalnie chuj mnie to interesuje, ale ze Hosiu się martwi to pytam 

-W sypialni - powiedziałem nalewając wody na kawę -Nie wchodźcie śpi.

Zaspany owinięty w koc Jungkook zszedł po schodach na dół. Nawet nie zauważył że mamy gości po prostu podszedł do mnie i przytulił. Miny chłopaków wygrały. Wyglądają przekomicznie. 

-Wyspałeś 
sie? - kiwnął głową na tak -To dobrze

-Eee Jimin - powiedział zaskoczony Yoongi

-Czego?

-Wy coś ze sobą? 

-Zależy co masz na myśli 

-Czy to nie oczywiste? Jesteście razem

-Możliwe 

-Tak czy nie prosta odpowiedź - odparł

-Tak - napiłem się łyka kawy - Zadowolony? - położyłem brązowo włosowego na blacie - Zostajecie czy idziecie?

-Zostajemy - podszedł do mnie i szepnął - Chodź na chwile - pociągnął mnie w głąb mieszkania

Jungkook

Zostałem sam z Hoseokiem. Patrzył się na mnie wkurzony.

-Oszalałeś? - podszedł do mnie - Przecież on na pewno cię skrzywdzi 

-Nie prawda - fuknąłem - Zdecydowałem już jestem z nim i nie zamierzam z nim zrywać

-To się nazywa syndrom sztokholmski - odparł - Jungkook to się leczy 

-Jak chcesz mowic swoje morały to lepiej nic nie mów - wyciągnąłem z lodówki mleko i wypiłem całe opakowanie

-Jungkook nie pij tyle zimnego mleka -chwycił mnie za ramię - Przepraszam ale boje sie o ciebie 

-Nie masz o co -fuknął strącając jego rękę - Zaufaj mi 

-Spróbuje - westchnął 

Jimin

Staliśmy na balkonie paląc papierosy. Zauważyłem jak mój przyjaciel jest podenerwowany.

-Jimin… - wyrzucił wykończonego papierosa z balkonu - Nie jesteś odpowiednią do tego osoba, ale bardziej znam cie niż Namjoona

-O co chodzi?

-Ostatnio ze mna i z Hosiem nie jest za dobrze… Nie całuje sie ze mna ani od miesiąca już wiesz… wiem że chciałeś iść na psychologię 

-Yoongi wiesz… jest pewnie jakiś powód 

-Właśnie wszystko było dobrze. Teraz to trzyma jakiś dystans 

-Porozmawiaj z nim - objął go ramieniem - a jak coś to poprosze Jungkooka

-Dzieki

(Zakończone) My bad boy / JikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz