Jungkook
Tydzień później
Była godzina 18 leżałem już u siebie na łóżku i odrabiałem lekcje. Robiłem właśnie matematykę jak Jisoo wybiegła zapłakana do pokoju.
Przytuliła mnie i płakała histerycznie. Nie mogła przestać. Zastanawiałem się o co chodzi Taehyung coś jej zrobił? Nie znałem jej długo, ale jest nadal moja siostra.
-Jisoo siostrzyczko co się stało
-J-ja… ja - przerwałem jej kładąc palec na usta
-Spokojnie uspokój się - podałem jej chusteczki. Po chwili się uspokoiła - O co chodzi
-Ja...jestem w ciąży -westchnęła
-Ale to chyba dobrze - uśmiechnęłam się - Masz 20 lat Tae jest ustawiony żyć nie umierać
-Jungkook ale ja nie nadaje sie na matke -powiedziała rozpaczliwe
-Mama ci pomoże - chwyciłem ją za ręcę - A on wie?
-N-nie boje sie - podkuliła nogi - Jungkook?
-Tak?
-Pojdziesz ze mna do ginekologa znaczy poczekasz przed drzwiami - powiedziała nieśmiało
-Dobrze, ale uważam że nadal powinienaś isc z swoim chłopakiem
-Uszanuj moja decyzje - przytuliła sie do mnie -moge prawda?
-Oczywiście - zaśmiałam się - Myslalem ze jestes taka wiesz zadajesz się w takim złym środowisku
-No bo jestem taka tylko nie dla przyjaciół -zaśmiał się chwytając za jakąś poduszkę i podłożyła sobie pod głowę
-Nie za wygodnie ci - próbowałem ją zepchnąć - no jisoo
-Jejku jestem śpiąca - mruknęła
-To się połóż na łóżku -poczułam ja obok mnie i przykryłem -Ściągnij bluze bo się spocisz
-Mam pod tym tylko stanik - zaczerwieniła się
-To ci dam - podeszłem do szafy, wyciągnąłem jakąś koszulkę a potem rzuciłem ją dziewczynie -przebierz się nie patrzę - odwróciłem się w druga strone do dziewczyny
-Już…
Jisoo
Następnego dnia
Czekaliśmy z Jk przed gabinetem. Byłam podenerwowana nawet nie wiem dlaczego. Przecież to zwykłe badanie…. Prawda?
-Spokojnie to tylko badanie - powiedział młodszy
-Wiem….
-Park Jisoo poproszona do gabinetu - powiedziała pielęgniarka.
Powoli weszłam do środka. Zobaczyłam typowy fotel do badań i sama pania. Na szczęście panią.
-Połóż się - poprosiła miłym głosem. Podciągnęłam koszulkę pod szyje - Gotowa? - nasmarowała mi czymś brzuch a potem przyłożyła coś do brzucha. Chwyciła za jakieś papiery i spojrzała na mnie - Wie pani że jest w 15 tygodniu ciąży? - otworzyłam szeroko oczy - Nie zauważyła pani? Przeciez brzuch jest juz duzy
-J-ja się wczoraj dowiedziałam…a wszystko dobrze?
-Wychodzi że tak - spojrzała jeszcze raz na papiery - I jest to chłopak -uśmiechnęłam- Dobrze to na tyle prosze przyjsc za 4 tygodnie - ubrałam sie i wyszłam.
Jungkook siedział znudzony. Podeszłam do niego i szarpnęłam za rękę.
-O co chodzi?
-Chodź - pociągnęłam go za rękę na zewnątrz
-I co?
-15 tydzien i to chłopczyk
-Uuu grubo - dostał ode mnie w głowę -dobrze spokojnie -zaśmiał się - idź teraz do tae…
//////////////////////////////////////
Ważne!!!
Wszystko jest bardzo i to bardzo skrócone. Nie chciałam wszystkiego rozpisywać.-Bad_Angiel
CZYTASZ
(Zakończone) My bad boy / Jikook
Fiksi PenggemarTo miało być zwykłe porwanie... A zamieniło się w wielka miłość. Start: 8.04.2020 Koniec: 12.05.2020 °Jimin TOP Jungkook BOTTOM ° Sceny 18+ ° krew, pobicia, gwałty Warte uwagi: 31.10.2020 - #7 jikook 31.10.2020 - #4 sope 08.04.2020 - #127 porwanie 1...