5.

91 25 18
                                    


Myśl, że marnuje się na każdym kroku nie daje mi spokoju. Niby wiem, że jest tyle rzeczy do zrobienia, a na głowie tyle obowiązków, jednak łóżko trzyma mnie zbyt mocno przy sobie, by móc wziąć się w garść i uratować ten niedzielny wieczór.
Nie chcę być zobligowanym, bo jedyne czego teraz pragnę jest przespanie wszystkich problemów. Wielkim wysiłkiem wydaje się sięgnięcie ręką po szklankę wody, a co dopiero zmobilizowanie się do czegoś ważnego. Za oknem ludzie się spieszą, organizują sobie czas. A gdzie jest miejsce dla ludzi, którzy chwilowo nie chcą uczestniczyć w tym bagnie?

                                                  [24.05.2020]

                                                         17:23

  ☼︎☼︎☼︎

Jak to jest, że wcześniej mówiłeś, iż odchodzisz, a teraz nie chcesz wyjść z mojej głowy?

Dziwnie czuje się z tym, jak codziennie mijam Cię idąc ulicą. A ja tego nie chcę.
Tylko wmawiam sobie, że wolę inne gwiazdy. Ale ty ciągle jesteś, i raczej nie zamierzasz za szybko odejść. Nie znikasz z mojej głowy, i oczu. Jesteś najjaśniejszą gwiazdą na niebie. Natura sprawia, że wszystkie drogi prowadzą do Ciebie.

Makrokosmos chce, abyśmy się spotkali. Tylko jest jedno zasadnicze pytanie "Czy to tylko ja chcę dobyć oddechu?". Świat umiera, gdy się od siebie marginalizujemy.

Ale nadejdzie dzień, kiedy przestaniemy dla siebie istnieć.

                                                  [26.05.2020]
         
                                                        19:45

  ☼︎☼︎☼︎

Czuje się w sobie równie obco jak w zupełnie nieznanym kraju, a przecież siebie powinienem już znać bezbłędnie.
Co dnia czuje, że znikam, tracę część siebie, ten niepozornie nieodłączny fragment i już teraz doszło do tego, że zabłądziłem. Parę razy skręciłem w złą uliczkę, i nie potrafię się odnaleźć. Czuje się równie niepewnie jak puste obietnice.
Zaczynam się gubić w najciemniejszych zakamarkach swojej osobowości, tych o których nawet nie miałem pojęcia. W jednym palcu mam wszystkie wspólne chwile, listę rzeczy które muszę zrobić, i wzory na jutrzejszą kartkówkę z chemii, więc przerażające jest to, że nadal nie nauczyłem się rzeczy najważniejszej.
Nie nauczyłem się siebie, a przede wszystkim życia w sobie. Nie chcę ciągle udawać, ale nie wiem gdzie ukryła się cała prawda.

                                                [27.05.2020]

                                                     14:32





  ☼︎☼︎☼︎

   Cześć !

   Więc.. Jest rozdział !
   Nie jest on zbyt powalający, lecz ma on coś w sobie co mnie w nim urzekło.

    Mam nadzieję, że rozdział jest w porządku.

Do następnego.
  

Pamiętnik niesłyszącego. - Zakończone. ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz