Per. Ryu (O kurde nowość xD)
Wstałem jako pierwszy wszedłem po schodach bo jedyna łazienka jest na górze powoli otworzyłem drzwi wszedłem do środka i zacząłem się przebierać itd. Uh.. głodny jestem a w tej lodówce nic nie ma!! Czy ktoś wogule robi tutaj zakupy?!
-Hej Ryu - Gwałtownie się odwróciłem
-Ah.. to tylko Ty Deku.. wystraszyłeś mnie!
-Pszperaszam - Podrapał się po karku -Lodówka jest znowu pusta?
-Tak!! Umre z głodu
-Będzie mniej do wykarmienia - Odezwał się Kacchan który szedł w naszą stronę
-Jesteś bardzo miły Bakugo - Prychnąłem
Per. Deku
Poczułem jak Kacchan przykleja się do mnie od tyłu, mocno się zarumieniłem tym gestem
-Kacchan?
-Hm? - Popatrzył w moje oczy
-Co Ty robisz?...
Wtedy Kacchan wziął mnie w talii i obrócił by nasze twarze były blisko siebie czułem że mocno się rumienie.
-Tooo ja wam nie przeszkadzam!! - Wykrzyczał Ryu i wyszedł z akademiku
-Jesteśmy sami... - Położył rękę na moich plecach ale po chwili była niżej na pośladkach
-Kacchan?.. - Byłem czerwony ja burak
I stało się to o czym bym nawet nie pomyślał blondyn wbił mi się w usta pocałunek był delikatny i pełen uczuć, nie byłem przygotowany na to co teraz się stanie Kacchan przegryzł mi wargę na co ja delikatne jęknąłem straciłem czujność i już język blondyna zwiedzał moje podniebienie zaczęła się walka o dominację nasze języki tańczył, wygrał Kacchan było to do przewidzenia odkleiliśmy się od siebie ciężko dysząc.
-Deku.. - Przybliżył usta do mojego ucha -Kocham Cię..
Stałem jak wryty nie dam rady się ruszyć przed chwilą Kacchan wyznał mi miłość.. jak mam zareagować czy to te same uczucie jakie ma do mnie blondyn? Moje serce bije szybko gdy on jest w pobliżu i to nie ze strachu to z miłości..
-Ja Ciebie też.. - Powiedziałem cicho
Per. Bakugo
Przytuliłem zielonowłosego ciesze się że on czuje to samo co ja
-To.. teraz jesteśmy razem? - Spytałem
-Tak..
Ponownie wbiłem się w usta Deku tym razem pocałunek był agresywny, odkleiliśmy się od siebie patrząc sobie w oczy
-A czy ten obóz się odbędzie? - Spytał brokułek
-Raczej tak - Uśmiechnąłem się
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Skip time bo jestem zbyt leniwaPer. Deku
Siedzieliśmy razem na kanapie oglądając jakiś film był to wybrany film przez Kacchan'a czyli horror a on wie że ja sie boję horrorów. Minęło dopiero kilka minut filmu a on jest straszny jak cholera! Zauważyłam że coś się rusza na stole, rzuciłem się na Ryu bo był najbliżej
-Co to tam sie rusza?!! - Krzyknąłem
-Gdzie?! - Odpowiedział krzykiem Ryu
-Tam!!
-AAAAAAA!!!!! - Krzyczeliśmy ze strachu jeszcze mocniej się do siebie tuląc
-Zamknąć mordy to tylko jebana mucha!!! - Krzyknął Kacchan
Spojrzeliśmy na Kacchan'a a potem na siebie po chwili ciszy wybuchliśmy głośnym śmiechem
-Jesteście oboje debilami ale Ryu Ty jesteś większym
-Dziękuję za szczerość Kacchan - Odwrócił się obrażony
-Taka prawda
-A wy znowu macie sprzeczke eh.. - Załamanie normalnie załamanie
Per. Bakugo
Otworzyłem szafkę i wyjąłem z niej popcorn miałem wcześniej to zrobić ale te dwa dekle zaczęły panikować z powodu muchy więc musiałem ją zabić, włożyłem popcorn do mikrofalówki po chwili w powietrzu można było poczuć zapach popcornu ta dwójka już najwyraźniej wyczuła
-Mmm.. popcorn - Powiedział Deku zaciągając się zapachem popcornu w powietrzu
-Solony czy jaki? - Spytał Ryu
-Musztardowy wiesz? - Zaśmiałem się
-Haha.. śmieszne
-Dogadacie się w końcu?
-Ja mogę spróbować tylko nie wiem jak ta bomba
-BOMBA!? Ja ci kurwa dam bomba - Podszedłem do Ryu i zacząłem go delikatnie podduszać
-Zwariuje z wami tu.. - Podszedł do nas Deku i rozdzielił -Ma być spokój
Wróciłem do kuchni by wyjąć popcorn z mikrofalówki, gdy wsypywałem go do miski usłyszałem pukanie do drzwi
-Otwórz ktoś z was!! - Krzyknąłem
Per. Ryu
Wstałem z kanapy i podszedłem do drzwi delikatnie je uchyliłem i zauważyłem jakąś dziewczynę z różowymi włosami, chłopaka z czerwonymi włosami i drugiego chłopaka z biało-czerwonymi włosami, otworzyłem szerzej drzwi by wpuścić ich do środka
-Hej!! Jak masz na imię? - Spytała różowo włosa
-Uh..ten.. Ryu - Podrapałem się po karku
-O hej Mina, Kirishima i Todoroki - W tej chwili Deku uratował mój tyłek
-Masz fajne włoski Ryu! Takie mięciutkie - Zostałem zaatakowany :<
-A no tak Ryu to jest Mina ten z czerwonymi włosami to Kirishima a ten z biało-czerwonymi włosami to Todoroki - Deku przedstawił mi jego przyjaciół
-Miło poznać.. - Powiedziałem cicho
-Siema bakubro! - Kirishima krzyknął w stronę Kacchan'a
-Nie drzyj mordy słyszę!!
-Jak zawsze nie w nastroju
Per. Deku
Gdy Ryu i reszta byli zajeci rozmową podszedłem do Kacchan'a i go przytuliłem on odrazu odzajemnił mój gest zaczął gładzić moje plecy raz w górę raz w dół
-Coś się stało kochanie? - Spytał troskliwie blondyn
-Nic poprostu Cię kocham - Wtuliłem głowę w jego tors
-Ja ciebie też
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
C.D.NTakie króciutkie qwp ale jest
Łącznie 770 słów
Dziękuję za 128 wyświetleń ❤
CZYTASZ
Jesteś tylko mój || Bakudeku
FanficPoprostu jest to fanfik o shipie Bakudeku 🏳️🌈 jeśli nie lubisz tego shipu nie czytaj Yo i tak w ogóle to moje pierwsze opowiadanie ps. Mogą być drobne błędy bo niektóre części były pisane na szybko