Wiem że był chwilowy.. *patrzy na datę* wsumie nie chwilowy brak rozdziałów hehe.. ale już zabieram się do tego z powrotem
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Per. Bakugo
Jeat teraz idealna pora dnia na spacer lubię gdy jest ciemno czuję się najlepiej. W słuchawkach zaczęła lecieć jakaś smutna piosenka przez nią nie wiem dlaczego zaczęło mi się robić smutniej bo pomyślałem o Deku.. niby się nie kłóciliśmy ale mam jakiś taki smutek. Było już gdzieś około 21:30 akurat w pół godziny dotarłem na miejsce, podszedłem do drzewa które było idealnie przy wodzie i takim małym mostku usiadłem na trawę i popatrzyłem na gwiazdy.
-Dzisiaj jest piękne niebo.. - Powiedziałem sam do siebie
Popatrzyłem w bok, brakuje mi tylko Deku i to by była najpiękniejsza noc... wpadłem na dobry pomysł chyba dobry, wyjąłem z kieszeni telefon i zaczęłem pisać wiadomość do brokułka
Bakugo 👅
-Przyjdź do tego parku, siedze przy drzewie które jest nad wodą jest też mostek.Odłożyłem telefon na trawę i znowu zaczęłem patrzeć na niebo.
Per. Deku
Siedziałem z chłopakami oglądając jakieś seriale w sumie to bardziej dotrzymuję im towarzystwa bo szczerze tego nie oglądam bardziej myślę o czymś innym, włączyłem telefon i pierwsze co zobaczyłem to wiadomość od Bakugo przeczytałem odrazu co napisał. -Czy on chce o czymś ze mną pogadać...? Jak pójdę to się dowiem - Powiedziałem do siebie w myślach.
-Chłopaki ja idę się przejść - Wstałem z kanapy i skierowałem się w stronę drzwi
-Ty też idziesz? eh.. no dobra to idź - Odpowiedział trochę smutny Kirishima
Nałożyłem buty i wyszedłem miałem zejść po schodach ale odechciało mi się po nich biegać hah... Gdy winda zjechała na sam dół odrazu z niej wybiegłem -Odpisze dla Kacchana że już do niego ide - Pomyślałem
Przystanąłem na chwilę przed wyjściem i zaczęłem odpisywać.Dekuś 🥦
- Niedługo będę.Schowałem telefon do kieszeni i zaczęłem biec nie wiem czemu ale chciałem być na miejscu jak najszybciej, biegłem na ile miałem sił. W niemal 20 minut byłem na miejscu straszliwie dyszałem ze zmęczenia,
-Okej napisał mi że jest przy drzewie, i jest tam woda i mostek... - Rozejrzałem się i zobaczyłem jakąś rzekę i stojące tam drzewo, skierowałem się w stronę tego drzewa, ledwie co widziałem bo jest już ciemno ale jakimś cudem zauważyłem jak siedzi oparty o drzewo blondyn.-O Deku jesteś.. - Obrócił się w moją stronę
-No tak... przyszedłem.. - Podrapałem się po karku
-Chodź nie stój tak tam. - Blondyn wyciągnął do mnie dłoń
Bez wahania podałem mu dłoń, usiadłem obok niego a on tylko mnie przytulił.
-Czyli nie jesteś na mnie obrażony? - Zapytał
-Za co bym miał być obrażony??
-W sumie to nie wiem czemu tak myślałem.. - Chłopak puścił swój uścisk i wstał
Ja tylko popatrzyłem w górę nie wiem za bardzo co się dzieje. Blondyn wziął wdech i wydech ponownie wyciągnął do mnie dłoń, gdy i ja już stałem podszedł do mnie i złapał mnie za talię czułem że się rumienię..
-Izuku..Kocham Cię..
Po tych słowach chłopak odrazu złączył nasze usta w pocałunku. Gdy się od siebie oderwaliśmy z powrotem usiedliśmy na trawie, wspólnie oglądaliśmy niebo to jest chyba najlepsza noc w moim życiu.
-Ja Ciebie też kocham Katsuki..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
KoniecJuż miałam w planach skończyć więc jest to taki koniec, mogę zrobić jakieś oneshoty z bakudeku no chyba że zacznę nowe opowiadanie.
Dziękuję bardzo wam za tyle wyświetleń 💕💕
Jest to dla mnie naprawdę ogromna radość że chcecie to czytać haha 💕
No to widzimy się w następnych fanfikach
: D
CZYTASZ
Jesteś tylko mój || Bakudeku
FanficPoprostu jest to fanfik o shipie Bakudeku 🏳️🌈 jeśli nie lubisz tego shipu nie czytaj Yo i tak w ogóle to moje pierwsze opowiadanie ps. Mogą być drobne błędy bo niektóre części były pisane na szybko