VII. Angelina Johnson

624 130 17
                                    

IN PAIN!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

IN PAIN!

          Angelina Johnson miała wrażenie, że po wojnie nic nie wróciło do normy.

          Spojrzała z roztargnieniem na George'a który leżał tuż obok niej. Westchnęła i odgarnęła mu rude kosmyki z czoła. Jego blada skóra lśniła w świetle księżyca.
Poruszył się niespokojnie pod wpływem jej dotyku. Na szczęście się nie przebudził.

Odwróciła od niego wzrok i wbiła go w ścianę i znów pozwoliła by natrętne myśli ją przytłoczyły.

          Zła, opuszczona, niedoceniana, smutna.

          Życie z George'm nie było łatwe, jeśli nie było obok Freda. Raz chciała z nim porozmawiać i już tak została. Utknęła.

          Czuła się czasami jak w pułapce. Wiedziała też, że gdyby odeszła, cierpiałaby równie mocno co on.

          Wiele razy myślała nad spakowaniem do torby najpotrzebniejszych rzeczy. Czasem nawet chwytała za kosmetyki i zaczynała je pakować.

          Zawsze jednak trafiała na podejrzanego podchodzenia czekoladkę lub gryzący sweter.

          Nie mogła się poddać, tylko i wyłącznie dlatego, że było ciężko. Potem odkładała swoje rzeczy na miejsce i nalewała sobie wina do kieliszka.

          ━ Czemu jeszcze nie śpisz?

          George patrzył na nią zaspanym spojrzeniem.

          ━ Mam wątpliwości...

          Pokiwał głową ze zrozumieniem.

          ━ Kocham cię.

          Angelina to wiedziała, aż za dobrze. Chwycił jej dłoń i ucałował palce. Zamknęła oczy i wtulona w niego zasnęła.

          Nigdy się nie poddawaj, jeśli na czymś ci bardzo zależy.

          Nigdy się nie poddawaj, jeśli na czymś ci bardzo zależy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
HOPE ━ gryffindor girls ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz