To jest trochę rzadziej spotykane (a przynajmniej tak mi się wydaję), ale jednak — rywalki, czyli Toy Chica, Chica, czasem Mangle jako podłe suki, które chcą odebrać chłopaka OC, przy czym zachowują się jak zjebane yandere i odpierdalają taką manianę niczym po jakichś ostrych narkotykach.
Po co?
Nigdy nie byłam w stanie zrozumieć tego fenomenu. Może miało to dodawać dynamiki fanfic'om? Może, ale koniec końców wychodziły debilne rywalki, które maksymalnie dostawały dwa rozdziały, a potem albo słuch o nich zaginął, albo chujowo przepraszały za swoje odpały.
Jak już chcecie robić rywalki, to róbcie je porządnie.
CZYTASZ
FNaF to jednak rak na Watt
Fiksi PenggemarCzyli czytam stare ff o FNaF i marudzę na nie, bo nie mam, co robić. Also potrzebuję trochę tej książki do swojego ff. Trochę hipokryzji będzie. Art na okładce nie należy do mnie.