(12.) those pretty eyes better be watching me, and me only.

2.1K 149 83
                                    

"Oh, hush, my dear, it's been a difficult year 
And terrors don't prey on Innocent victims
Trust me, darling, trust me darling
It's been a loveless year
I'm a man of three fears
Integrity, faith and
Crocodile tears"

"Oh, hush, my dear, it's been a difficult year And terrors don't prey on Innocent victims Trust me, darling, trust me darling It's been a loveless year I'm a man of three fears Integrity, faith and Crocodile tears"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

23/05/2020

ŻURAWINOWE TĘCZÓWKI NIE MOGŁY NACIESZYĆ SIĘ WIDOKIEM PRZED NIMI, wreszcie miał okazję by zobaczyć (h/c) włosą. Gdy obudził się w szpitalnym łóżku pierwszą osobą, o którą zapytał zaraz po swojej siostrze była właśnie ona. Pamiętał strach, który odczuwał gdy bez wahania przyłączyła się do walki z Trzecim. Choć był pod ogromnym wrażeniem jej szybkości, połączonej z umiejętnościami szlifowanymi od lat – bał się o jej życie, zwłaszcza, gdy Akaza zdołał ją złapać. Gdyby nie Rengoku-san... Nawet nie chciał myśleć co mogłoby się wydarzyć!

Nie wiedziałem, że stała się taka silna...! Nie mógłbym nadążyć za tymi ruchami, co dopiero powtórzyć! (Y/N) jest naprawdę niesamowita!

Idąc ramię w ramię z zaprzyjaźnioną dziewczyną, co chwila zerkał na odrobinę niższą sylwetkę kątem oka. (e/c) tęczówki były skupione na horyzoncie przed nimi, a lekko zamglone spojrzenie sugerowało w jak wielkiej zadumie była. Nie miał jeszcze do czynienia z tak skoncentrowaną mimiką, zwłaszcza gdy towarzyszył jej bardzo specyficzny zapach – nieśmiałego zawstydzenia. Co kilka chwil podświadomie poprawiała ozdobę we włosach, która szczerze powiedziawszy, była mu nieznana.

„Nezuko od tygodnia nie daje się wyciągnąć z pokoju, cały czas czeka aż wrócisz żeby zapleść jej warkocze! Nawet Aoi nie była w stanie cię zastąpić." Uśmiechnął się szeroko, próbując nawiązać kontakt z milczącą dziewczyną, która po usłyszeniu jego słów wzdrygnęła się. Po kilkukrotnym zamruganiu (e/c) tęczówki, spotkały jego własne w pełnym zaciekawienia spojrzeniu. „Inosuke nie pozwala nikomu zdjąć swojej maski, bo podobno tylko ty wiesz jak zabić jakieś małe demony... Nadal nie wiem o co mu chodziło. Nie mówiąc już o Zenitsu... Co wieczór wył do księżyca jak bardzo mu cię brakuje...!"

Ulga rozluźniła ramiona ciemnowłosego, kiedy usłyszał szczery śmiech wydobywający się z pomiędzy czerwonych warg towarzyszki. Minęły ponad dwa miesiące od kiedy ostatnio słyszał ten łagodny głos oraz mógł podziwiać śliczne rysy twarz dziewczyny. Po dowiedzeniu się o wolontariacie w siedzibie klanu Rengoku, nie omieszkał paść na kolana przed skonfundowaną Shinobu błagając o adres. Ciemnowłosa skarciła go za przedwczesne próby dostania się do posiadłości, ale obiecała, że może być osobą, która odbierze ją po zakończeniu rehabilitacji Filara. Z lekka rozczarowany decyzją musiał ograniczyć się wyłącznie do korespondencji przez kruczą pocztę, aby nie zawracać głowy zapracowanej dziewczynie wysyłał je co kilka dni. Nie miała pojęcia jak wiele radość sprawiało mu każde słowo w jej odpowiedziach, które cały czas trzymał przy sobie – kieszenie munduru naprawdę były niesamowicie przydatne!

《eye-catcher.》kny!various x reader PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz