"Some boys take a beautiful girl
And hide her away from the rest of the world
I want to be the one to walk in the sun
Oh girls, they wanna have fun"10/05/2020
MŁODA FARMAUCETKA Z TRUDEM POTRAFIŁA SIĘ SKUPIĆ, kiedy para (e/c) tęczówek wraz ich właścicielką nie odstępowały jej na krok. Jakimś cudem zawsze potrafiła zorientować się gdzie dokładnie przebywała i w ciągu kilku sekund stać obok zadają monstrualną ilość pytań? Na początku, takie zainteresowanie schlebiało ciemnowłosej. Niestety, po czasie zaczynała mieć dość takiej admiracji ze strony niższej rangą koleżanki.
„Ara, ara, (Y/N)-chan znowu widzimy się pod moją pracownią? Co tym razem cię sprowadza?" Lawendowe tęczówki z zaciekawieniem oczekiwały odpowiedzi na pytanie, obserwując opierającą się o ścianę dziewczynę. Ubrana w bladozieloną piżamę jak każdy z jej pacjentów jako jedyna nie była zbyt zadowolona z doboru garderoby.
„Jaki rodzaj barwnika był użyty do tego haori? Coś zza granicy? Materiał ma swoje lata, nie był odnawiany, ale pigment trzyma się świetnie!" Tupot chronionych przez skarpety stóp to jedyny dźwięk towarzyszący (h/c) włosej, która krążyła wokół otwierającej drzwi Hashiry.
„Mówiłam ci już, że należało do mojej siostry i nie wiem o nim zbyt wiele. Nie powinnaś być na treningu? Sumi, Kiyo i Naho czekają na ciebie, musisz się porozciągać!"
Z tymi słowami zamknęła drzwi tuż przed nosem młodszej szermierz, która była daleka od odpuszczenia sobie poznania sekretów tak ciekawej osoby. Wzdychając ciężko powoli oddaliła się na trening – ku zachwytowi stojącej po drugiej stronie drzwi kobiecie. Shinobu nie pałała do niej nienawiścią, po prostu z lekka ją irytowała. Tak naprawdę jedyne czego od niej potrzebowała to próbka krwi, którą od dawana miała w swoim posiadaniu. Każdy Filar był choć odrobinę zdziwiony powiązaniami nowego nabytku wśród Mizunoto z Muzan'em. Musiała sprawdzić wszystkie opcje, a jeśli odpowiedź na choćby ułamek tej układanki kryła się w płynach ustrojowych (e/c) okiej – miała zamiar je pozyskać.
Sama w sobie była zagadką. Dlaczego przyczepiła się akurat do niej?
Wszyscy dookoła widzieli, że jest najsłabszym fizycznie Filarem. Najlżejsza, najniższa, do tego podatna na choroby i złamania. Gdyby nie sztuki oddechu była pewna, że pewnej zimy skończyłaby sześć stóp pod ziemią z powodu zwykłego przeziębienia. Więc dlaczego była tak zainteresowana? Czy wyśmiewała się z niej pytając o styl walki albo kształt ostrza? Zacisnęła w dłoni jedną ze szklanych probówek wypełnionych szkarłatną substancją na samą myśl o ponownym byciu obiektem żartów wśród szermierzy.
Ale (Y/N) brzmiała nad wyraz szczerze komplementując jej walkę.
Zatopiona w kontrastujących ze sobą myślach nieuważnie zahaczyła rękawem o krawędź biurka. Czując opór ze strony materiału, instynktownie pociągnęła za nie mocniej. Niestety, lawendowe tęczówki rozszerzyły się w szoku po usłyszeniu charakterystycznego dźwięku rozdzierającego się materiału. Z przerażeniem stwierdziła, że zerwała szwy od nadgarstka aż po sam tors. Jak mogła być tak nieuważna?
CZYTASZ
《eye-catcher.》kny!various x reader PL
Fanfiction»»Od małego, pierwszym i jedynym celem (L/N) (Y/N) było rzucanie się w oczy. Żądna uwagi dziewczyna - wraz ze swoją pyszałkowatością oraz talentem do tkanin - była na dobrej drodze do wywołania niemałego zamieszania wśród szermierzy Korpusu Zabójców...