15. Kifi

15 4 0
                                    

Och, moja Nilika! Jak się cieszę, że wróciła! Tak bardzo za nią tęskniłam! Kieszenie Keltora były okropnie niewygodnie, ale na szczęście już nie muszę w nich sypiać! Co za ulga! Tak, jestem przeszczęśliwa! Nie mogłam się doczekać! Ale już jest! Ach, moja Nilika!

Kiedy harpie ją porwały, jej dziennik został w płaszczu, dlatego teraz w każdej wolnej chwili, jeśli akurat nie idziemy, albo nie śpimy uzupełnia zaległe wpisy. To musi być niesamowite! Umieć pisać... Ja nie umiem, to znaczy Akelia powiedziała, że nic ze mnie nie będzie po tym, jak próbowała nauczyć mnie, jak się pisze moje imię. I tak, nadal nie umiem go napisać. Bo nie potrafię pisać!

Mimo tego stwierdziłam, że trochę pomogę Nilice i też coś tu napiszę. Umoczyłam łapkę w takim czarnym sosie. Nie był smaczny, już rozumiem, dlaczego używają go do pisania, zamiast do polewania, dajmy na to pieczeni. Zjadłabym pieczeń... Tak...

Oparłam łapkę na kartce... A gdy ją podniosłam, ona nadal tam była! To chyba czary! Ale śmieszny wzorek! Zrobię jeszcze jeden... I jeszcze jeden... Świetna zabawa!

Oj... Przez przypadek potrąciłam ogonem buteleczkę, w której Nilika przechowuje ten śmieszny sos. Prawie wszystko się wylało... Och, nie! Ogon mi się pomoczył! Teraz jest cały czarny... Machnęłam nim parę razy, ale sos nie chce się od niego odczepić. Głupi sos!

Uwaga! Odkryłam nowy sposób na pisanie! Wystarczy przeciągnąć ogonem po kartce i wtedy tworzą się nowe, jeszcze piękniejsze wzorki! Ależ ze mnie zdolna pisarka! To już moja... W sumie nie wiem, która to strona, bo nie umiem liczyć, ale zapełniłam w ten sposób naprawdę dużo miejsca!

Nilika zauważyła, co robię. Idzie do mnie! Wyciągnęła ręce, chyba chce mnie przytulić!

Kifi, ukatrupię cię. Co mówiłam o dotykaniu dziennika? - wycedziła przez zaciśnięte zęby.

Tak... Jest zachwycona moim dziełem! Widzę to wyraźnie! Och! Jakże się cieszę, że wróciła! Tak bardzo za nią tęskniłam!

Opowieści z Daleko [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz