POV Sylwia
Postanowiłam dzisiaj wcielić mój plan w życie. Pojadę do BH dzisiaj około 13.
POV Dominik
Dzisiaj trochę się nudziłem. Nie chciałem nagrywać tiktoka, bo miałem ich dużo w zapasie. Gdy się ubrałem, poszedłem do kuchni, żeby zjeść śniadanie. Zrobiłem sobie zieloną herbatę i naleśniki z nutellą. Spotkałem w kuchni Filipa, który jadł chipsy i pił colę zero. Paweł oczywiście jeszcze spał. Gdy zjadłem śniadanie poszedłem do naszej spiżarni i wziąłem sobie moją watę cukrową i wielkanocne oreo. Zabrałem wszystko do garderoby i zacząłem w niej sprzątać, bo od dłuższego czasu tego nie robiłem i zrobił się spory bałagan. Gdy skończyłem sprzątanie dokończyłem watę i wyszedłem z garderoby. Filip nadal był w kuchni, ale teraz siedział na telefonie. Paweł oczywiście nadal nie wstał, ale uznałem, że jak chce to niech śpi. Co mi do tego. Poszedłem na kanapę i zacząłem oglądać TV. jednak szybko mi się to znudziło i poszedłem zagrać z Filipem w bilarda. Gdy wróciliśmy z pokoju gier, Filip poszedł do swojego pokoju. Zbliżała się 13, więc uznałem, że pójdę zmontować film. Z resztą i tak nie miałem nic lepszego do roboty.
POV Sylwia
Była 12:48. Ubrałam różową bluzę, wzięłam torebkę i ubrałam buty. Zamknęłam drzwi, wsiadłam do auta i odjechałam w kierunku The Blaze House. Na dworze było dość ciepło. Po drodze zatrzymałam się w starbucksie i wypiłam kawę. Wróciłam do samochodu i odjechałam.
POV Dominik
Po zmontowaniu filmu siedziałem w salonie. W tym momencie Paweł zszedł na dół. Poszedł do kuchni i zaczął robić kawę.
POV Sylwia
Dojechałam pod dom i zadzwoniłam dzwonkiem.
POV Dominik
Nagle usłyszałem dzwonek do drzwi. Wstałem i poszedłem do przedpokoju, żeby otworzyć. Zapomniałem nawet spojrzeć przez wizjer, tylko od razu chwyciłem za klamkę. Gdy otworzyłem drzwi trochę mnie zamurowało, bo była to Sylwia. Paweł i Filip pojawili się za mną z zakłopotanymi minami.
POV Filip
Nie wiedziałem, czego ona tu chce, ale się przestraszyłem, że może im powiedzieć, że się z nią spotykałem. Sylwia weszła do domu bez słowa i usiadła w salonie.
POV Dominik
Poszliśmy za nią do salonu.
D: Sylwia co ty tu robisz
S: Przyszłam pogadać
D: My nie mamy o czym gadać
S: A właśnie że mamy
POV Filip
Sylwia znacząco na mnie spojrzała, a ja się przestraszyłem.
D: Co się tak patrzysz na Filipa
S: Zaraz się dowiesz
D: Ok...
S: Więc... Chcę wam powiedzieć, że Filip się ze mną spotykał.
Spuściłem wzrok. Czułem, że Dominik i Paweł się na mnie patrzą.
D: Boże Filip jak mogłeś mówiliśmy ci, że mamy się z nią NIE SPOTYKAĆ.
S: Ale to jeszcze nie koniec...
P: W jakim sensie?
S: Ja... mam z Filipem dziecko.
Zamarłem. Wiedziałem, że to nie prawda. Ale wiedziałem też, że chłopacy pewnie jej uwierzyli. Chciałem powiedzieć, że to nie prawda, ale jakoś nie mogłem wykrztusić ani słowa.
D: Filip nie wiem co ci mam powiedzieć... Wyprowadzasz się z domu!
F: Ale to nie prawda! Ona kłamie!
P: Nie prawdą to ty jesteś
F: Nie nie możecie mnie wyrzucić z domu!
D: Możemy. Idź się spakować.
Poszedłem do pokoju i zacząłem pakować rzeczy do walizki. Usłyszałem, że Sylwia wyszła z domu. Gdy się spakowałem, zszedłem za dół i próbowałem znów ich przekonać, że Sylwia kłamała. Niestety nie udało mi się to i po kilku minutach siedziałem w swoim samochodzie rzucając ostatnie spojrzenie na The Blaze House.
YOU ARE READING
Our messy love || The Blaze House x Sylwia Lipka
Teen FictionPewnego dnia z Pawłem zaczyna dziać się coś dziwnego. Pisze on z rzekomą Moniką. Dominik zakochuje się w Sylwii, a ona wmawia im że coś ją łączy z Filipem... czy wszyscy kochają tą samą dziewczynę? Sylwia zaczyna kłamać i wszystko się komplikuje. Kt...