Rozdział 13

118 8 2
                                    

                                                                                   POV Sylwia

Postanowiłam dzisiaj wcielić mój plan w życie. Pojadę do BH dzisiaj około 13.

                                                                                 POV Dominik

Dzisiaj trochę się nudziłem. Nie chciałem nagrywać tiktoka, bo miałem ich dużo w zapasie. Gdy się ubrałem, poszedłem do kuchni, żeby zjeść śniadanie. Zrobiłem sobie zieloną herbatę i naleśniki z nutellą. Spotkałem w kuchni Filipa, który jadł chipsy i pił colę zero. Paweł oczywiście jeszcze spał. Gdy zjadłem śniadanie poszedłem do naszej spiżarni i wziąłem sobie moją watę cukrową i wielkanocne oreo. Zabrałem wszystko do garderoby i zacząłem w niej sprzątać, bo od dłuższego czasu tego nie robiłem i zrobił się spory bałagan. Gdy skończyłem sprzątanie dokończyłem watę i wyszedłem z garderoby. Filip nadal był w kuchni, ale teraz siedział na telefonie. Paweł oczywiście nadal nie wstał, ale uznałem, że jak chce to niech śpi. Co mi do tego. Poszedłem na kanapę i zacząłem oglądać TV. jednak szybko mi się to znudziło i poszedłem zagrać z Filipem w bilarda. Gdy wróciliśmy z pokoju gier, Filip poszedł do swojego pokoju. Zbliżała się 13, więc uznałem, że pójdę zmontować film. Z resztą i tak nie miałem nic lepszego do roboty.

                                                                             POV Sylwia

Była 12:48. Ubrałam różową bluzę, wzięłam torebkę i ubrałam buty. Zamknęłam drzwi, wsiadłam do auta i odjechałam w kierunku The Blaze House. Na dworze było dość ciepło. Po drodze zatrzymałam się w starbucksie i wypiłam kawę. Wróciłam do samochodu i odjechałam.

                                                                              POV Dominik

Po zmontowaniu filmu siedziałem w salonie. W tym momencie Paweł zszedł na dół. Poszedł do kuchni i zaczął robić kawę. 

                                                                               POV Sylwia

Dojechałam pod dom i zadzwoniłam dzwonkiem.

                                                                               POV Dominik

Nagle usłyszałem dzwonek do drzwi. Wstałem i  poszedłem do przedpokoju, żeby otworzyć. Zapomniałem nawet spojrzeć przez wizjer, tylko od razu chwyciłem za klamkę. Gdy otworzyłem drzwi trochę mnie zamurowało, bo była to Sylwia. Paweł i Filip pojawili się za mną z zakłopotanymi minami.

                                                                              POV Filip

Nie wiedziałem, czego ona tu chce, ale się przestraszyłem, że może im powiedzieć, że się z nią spotykałem. Sylwia weszła do domu bez słowa i usiadła w salonie. 

                                                                          POV Dominik

Poszliśmy za nią do salonu.

D: Sylwia co ty tu robisz

S: Przyszłam pogadać

D: My nie mamy o czym gadać

S: A właśnie że mamy

                                                                        POV Filip

Sylwia znacząco na mnie spojrzała, a ja się przestraszyłem.

D: Co się tak patrzysz na Filipa

S: Zaraz się dowiesz

D: Ok...

S: Więc... Chcę wam powiedzieć, że Filip się ze mną spotykał.

Spuściłem wzrok. Czułem, że Dominik i Paweł się na mnie patrzą.

D: Boże Filip jak mogłeś mówiliśmy ci, że mamy się z nią NIE SPOTYKAĆ.

S: Ale to jeszcze nie koniec...

P: W jakim sensie?

S: Ja... mam z Filipem dziecko.

Zamarłem. Wiedziałem, że to nie prawda. Ale wiedziałem też, że chłopacy pewnie jej uwierzyli. Chciałem powiedzieć, że to nie prawda, ale jakoś nie mogłem wykrztusić ani słowa.

D: Filip nie wiem co ci mam powiedzieć... Wyprowadzasz się z domu!

F: Ale to nie prawda! Ona kłamie!

P: Nie prawdą to ty jesteś

F: Nie nie możecie mnie wyrzucić z domu!

D: Możemy. Idź się spakować.

Poszedłem do pokoju i zacząłem pakować rzeczy do walizki. Usłyszałem, że Sylwia wyszła z domu. Gdy się spakowałem, zszedłem za dół i próbowałem znów ich przekonać, że Sylwia kłamała. Niestety nie udało mi się to i po kilku minutach siedziałem w swoim samochodzie rzucając ostatnie spojrzenie na The Blaze House.







Our messy love || The Blaze House x Sylwia LipkaWhere stories live. Discover now